Reklama

Nie żyje reżyser Jerzy Ridan

2 października zmarł reżyser filmowy, ceniony dokumentalista Jerzy Ridan. Miał 73 lata.

2 października zmarł reżyser filmowy, ceniony dokumentalista Jerzy Ridan. Miał 73 lata.
Jerzy Ridan (1943 - 2016) /Tomasz Wierzejski /Fotonova

Karierę filmowca Ridan rozpoczął na przełomie lat 60. i 70. w Krakowie, gdzie prowadził Amatorski Klub Filmowy "Nowa Huta". Wtedy już zaczął realizować pierwsze, amatorskie jeszcze filmy, które otrzymywały wyróżnienia na międzynarodowych festiwalach twórczości amatorskiej.

W roku 1979 ukończył studia na Wydziale Reżyserii Szkoły Filmowej w Łodzi.

Do najbardziej znanych jego filmów należą: "Lenin z Krakowa" (1997) - dokument o pobycie Włodzimierza Lenina w Krakowie, inspirowany historią nowohuckiego pomnika wodza bolszewickiej rewolucji; "Dziewczyny z Nowej Huty (2004) czy "Orkiestra dęta" (2010).

Reklama

Jedynym fabularnym filmem Ridana pozostaje "Sonata marymoncka" (1987), na podstawie opowiadania Marka Hłaski, w której jedną z pierwszych głównych ról zagrał Olaf Lubaszenko.

"Film Ridana - mimo że portretuje środowisko twardych, szorstkich i prostych mężczyzn - nie epatuje wulgaryzmami ani scenami alkoholowych libacji. Sporo w nim za to poezji, operowania nastrojem" - czytamy na stronach Internetowej Bazy Filmu Polskiego.

Jerzy Ridan był też pedagogiem. Prowadził zajęcia z zakresu teatru i filmu w Ośrodku Kultury im. Norwida w Nowej Hucie i Młodzieżowym Domu Kultury im. Bursy w Krakowie - Mistrzejowicach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy