Nie żyje reżyser Bertrand Tavernier
Znany francuski reżyser Bertrand Tavernier zmarł w wieku 79 lat w Saint-Maxime - poinformowała w czwartek jego rodzina. Pozostawił po sobie ponad 30 filmów, w których wystąpili m.in. Romy Schneider, Isabelle Huppert i Dirk Bogarde.
Urodzony w kwietniu 1941 roku w Lyonie Tavernier imał się wielu zawodów, zanim poświęcił się reżyserii filmowej. Był asystentem reżysera, rzecznikiem prasowym filmów i krytykiem.
Jego pierwszy sukces to film z 1974 roku "Zegarmistrz od świętego Pawła", za który dostał nagrodę Cezara; następnego Cezara przyniósł mu dwa lata później film "Sędzia i morderca". Łącznie otrzymał pięć tych najważniejszych nagród francuskiego kina.
Z powodzeniem reżyserował filmy historyczne i współczesne, nie uciekając od ważnych tematów społecznych.
Był wielkim znawcą kina inwestującym w konserwację i transmisję filmów; kierował się zarówno chęcią obrony niezależnego kina francuskiego, jak i pasją do amerykańskiego kina XX wieku.
Jego wczesne filmy charakteryzowały się kryminalną intrygą ("Sędzia i zabójca", 1976) i ponurym klimatem ("Śmierć na żywo", 1980), z czasem przechodząc w stronę społecznych komentarzy ("Życie i nic więcej", 1989) i ironicznych portretów francuskiej klasy średniej ("Zacznijmy już dziś", 1999) - czytamy w biogramie reżysera zamieszczonym na stronie Stowarzyszenia Filmowców Polskich.