Reklama

Nie żyje Mieczysław Grąbka. Znany polski aktor zmarł tuż przed urodzinami

Nie żyje ceniony aktor teatralny i filmowy Mieczysław Grąbka. Miał 74 lata. O śmierci artysty poinformował w mediach społecznościowych znany krytyk Łukasz Maciejewski.

Mieczysław Grąbka: Wzruszające wspomnienie

"Aktorski Kraków coraz bardziej samotny. Bo przecież w pierwszym czytaniu, myśląc o Krakowie, o Starym Teatrze, wcześniej czy później, obok Treli, Nowickiego, Grałka, Józefczaka, Hudziaka, pojawiał się także i on, Mieczysław Grąbka" - napisał Łukasz Maciejewski na Facebooku.

"Dopiero co, w mistrzowskim 'Weselu' Klaty w roli Żyda dokonywał supermistrzowskiego wyczynu, tworząc nadkreację pośród wielu kreacji wybitnych. Wiele lat temu, dokładnie to samo pisano o jego Nosie w inscenizacji 'Wesela' dokonanej przez Jerzego Grzegorzewskiego. Od 'Wesela' do 'Wesela' - teraz będzie pogrzeb" - dodał.

Reklama

"Grąbka - charakterystyczność. Kwintesencja charakterystyczności. W kinie, w teatrze, w telewizji. Warunki, fizyczność, głos. Jowialny, tubalny głos, nie pomylisz z nikim. Tacy aktorzy są ważni, są potrzebni, zwłaszcza kiedy, jak Grąbka, są to także aktorzy znakomici. Wiedzieli o tym reżyserzy, którzy obsadzali go zawsze. Najwięksi: Jarocki, Wajda, wspomniany Grzegorzewski, a po latach Jan Klata - grał w najważniejszych krakowskich spektaklach Klaty, a wcześniej Jarzyna - jego Ignacy w 'Iwonie księżniczce Burgunda' to było królewskie wprowadzenie Jarzyny na teatralne salony. Czuł formę, i w wyrazistej teatralnej formie czuł się najpewniej, również jako pedagog, reżyser wielu dyplomów" - zapewnił Maciejewski. 

"Znawca muzyki, historii musicalu, to Grąbce zawdzięczamy prapremierę 'Chicago', jeden z największych hitów w historii dyplomów Akademii Sztuk Teatralnych. Aktor muzyczny to specjalny rodzaj nadwiedzy. Ucho ponad wszystkim. Ucho czuje rytm, wers, frazę. I to właśnie była tajemnica Grąbki. Od 'Z biegiem lat, z biegiem dni' Wajdy po udręczonego Kapitana z 'Woyzecka' Mariusza Grzegorzka. Muzykalność" - dodał recenzent Interii.

"Także w kinie, bo przecież późno bo późno (za późno), ale odkryło go także kino. 'Komornik', 'Wino truskawkowe', 'Ile ważny koń trojański' czy - może przede wszystkim - 'Vinci' Machulskiego. Kino miało rację. Nie było drugiego takiego Grąbki. Kudłaty, kędzierzawy, przyciężkawy. A to przecież baletnica była. Tańczył. Scena z 'Króla Leara' Klaty. Lear-Grałek i Regan-Grąbka. Stoją, patrzą, słyszą. W szekspirowskim niebie opowiadają sobie teraz dowcipy" - zakończył swój wpis Maciejewski.

O śmierci aktora poinformowała również w mediach społecznościowych Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie: "Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że dziś rano odszedł wspaniały aktor Narodowego Starego Teatru w Krakowie i kochany przez nas wszystkich pedagog naszej Uczelni - Profesor Mieczysław Grąbka. Odszedł wyjątkowy członek naszej wspólnoty akademickiej. Rodzinie i Najbliższym wyrazy szczerego współczucia składa Rektor i społeczność akademicka".

Mieczysław Grąbka: Kariera

Mieczysław Grąbka urodził się 12 kwietnia 1950 roku w Krakowie. W drugiej połowie lat 60. był wokalistą młodzieżowych zespołów beatowych Krucjata Muzyczna Posłów Ferdynanda II i Rubiny. W 1973 roku uzyskał dyplom na PWST w Krakowie. Następnie został aktorem Teatru Starego w Krakowie. Brał też udział w pierwszych edycjach "Spotkań z Balladą", gdzie wykazywał się umiejętnościami choreograficznymi i parodystycznymi.

W kinie początkowo pojawiał się głównie w epizodach. Zadebiutował w "Skarbie trzech łotrów". Później oglądaliśmy go w "Z biegiem lat, z biegiem dni...", "Kobiecie w kapeluszu" czy "Zaproszeniu". Niewielkie role stworzył również w obrazach "Śmierć jak kromka chleba" i "Wyrok na Franciszka Kłosa".

Tak naprawdę zaistniał na ekranie dopiero za sprawą roli pasera Mieczysław "Grubego" w komedii kryminalnej "Vinci" Juliusza Machulskiego. Następnie zagrał w Komorniku" Feliksa Falka, "Zakochanym Aniele" Artur Więcka czy "Ja wam pokażę!" Denisa Delicia.

W kolejnych latach oglądaliśmy go też w innych głośnych produkcjach: "Wino truskawkowe", "Jak żyć?", "Ile waży koń trojański", "Joanna" czy "Lęk wysokości".

Jego ostatnimi filmowymi rolami był: "Chrzęstny", chrzestny "Zygi" w "Yumie" i Józef Robak we "Wszystkich kobietach Mateusza". 12 kwietnia Mieczysław Grąbka obchodziłby 74. urodziny.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy