Nie żyje Marcin Giżycki. Bliscy żegnają artystę
Nie żyje Marcin Giżycki. O śmierci polskiego filmowca poinformowała grupa artystyczna Czarny Karzeł. Wiadomość podaje również filmpolski.pl. Odejście cenionego artysty to ogromny cios, który pogrążył w smutku wszystkich jego przyjaciół z branży.
Zmarł polski filmowiec i pedagog Marcin Giżycki - przekazała w nocy z piątku na sobotę za pośrednictwem Facebooka grupa artystyczna Czarny Karzeł. Wiadomość podały na swoich stronach również filmpolski.pl i Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Reżyser filmów dokumentalnych i animowanych, historyk sztuki i filmu oraz krytyk filmowy miał 71 lat.
Ze smutkiem i niedowierzaniem pragniemy poinformować, że odszedł nasz przyjaciel Marcin Giżycki. Wspaniały reżyser, znawca filmów, pedagog, a przede wszystkim cudowny i dobry człowiek. Wiele lat temu połączyła nas wspólna pasja filmowa. Trudno oswoić się nam z myślą, że już nie stworzy kolejnego filmu, nie napisze kolejnej książki- piszą przyjaciele z Czarnego Karła, dodając:
"Marcin pozostanie z nami dzięki sztuce, którą tworzył. (...) Dziękujemy za wszystko, co dla nas zrobiłeś, czego nas nauczyłeś, cudownie, że mieliśmy szczęście Cię poznać. Będziemy o tobie zawsze pamiętać".
Jak wynika z wpisu zamieszczonego przez Denisa Virena, Marcin Giżycki odszedł przedwcześnie w wyniku walki z chorobą: "Wiedziałem, że chorujesz, ale nie chciałem wierzyć, że to się skończy tak szybko. Zawsze będę pamiętał. Będziemy pamiętać, bo Marcina lubimy wszyscy. Nie mogę pisać w czasie przeszłym, bo ciągle nie wierzę".
Filmowca żegna też m. in. Mariusz Wilczyński: "Zmarł Marcin Giżycki, wybitny krytyk i znawca animacji o międzynarodowym autorytecie, autor książek o animacji, wykładowca akademicki w USA, od początku istnienia dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych "Animator" w Poznaniu. (...) Bardzo, bardzo smutna wiadomość... Żegnaj, Marcinie".
Marcin Giżycki urodził się 26 września 1951 roku w Warszawie. Zajmował się reżyserią filmów dokumentalnych i animowanych. Stworzył animacje "106 Olney Street", "Sycylijska pchła", dokumenty "Gus Van Sant. Buntownik okiełznany", "Rzeźbiarz z kamerą" czy film fabularny "Theatrum Magicum", za który był nagradzany na festiwalach w USA.Filmowiec był ponadto historykiem sztuki i filmu oraz krytykiem. W latach 1979-81 pełnił funkcję redaktora naczelnego kwartalnika "Animafilm". Pracował jako wykładowca Rhode Island School of Design w Providence w Stanach Zjednoczonych. Piastował także stanowisko dyrektora artystycznego organizowanego od 2008 roku w Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych "Animator" w Poznaniu - podaje filmpolski.pl.