Nie żyje Carmine Caridi. Miał 85 lat
Portal TMZ podał, że w wieku 85 lat zmarł Carmine Caridi. Aktor odszedł we wtorek 28 maja 2019 roku w Los Angeles, gdzie od kilku dni przebywał w szpitalu.
"Carmine spędził ponad sześć dekad na zabawianiu publiczności w kinie, telewizji oraz na Broadwayu i nic nie radowało go bardziej" - napisali przedstawiciele Caridiego w specjalnym oświadczeniu.
"Będziemy tęsknić za jego talentem, dowcipem, ciepłem i urokiem. Carmine odszedł w otoczeniu najbliższych" - napisano w dalszej części oświadczenia.
Urodzony 23 stycznia 1934 roku Caridi jest najbardziej znany z roli Carmine'a Rosato w drugiej części "Ojca chrzestnego".
Aktor był bliski zagrania postaci Sonny'ego Corleone w pierwszej części trylogii. Reżyser Francis Ford Coppola uznał jednak, że jest on za wysoki. W rezultacie rola trafiła do Jamesa Caana.
Caridi pojawił się w małej roli w "Ojcu chrzestnym III". Zagrał tam zupełnie inną postać.
Aktor wystąpił między innymi w "Bugsym", "Milionach Brestera", "Graczu" oraz serialach "Kojak", "Taxi" i "Napisała: Morderstwo".
Caridi był także jedną z czterech osób, które zostały usunięte z grona Amerykańskiej Akademii Filmowej. Pozostałe to Bill Cosby, Roman Polański i Harvey Weinstein, których członkostwo zostało anulowane w związku ze skandalami seksualnym.
Tymczasem Caridi został usunięty z innego powodu. W 2004 roku policja zakończyła śledztwo w sprawie obrotu nielegalnymi kopiami filmów. Okazało się, że winowajca pożyczał od aktora płyty, które ten otrzymywał od Akademii w związku z kampanią oscarową, a następnie zamieszczał ich zawartość w internecie.
Caridi bronił się, że nic nie wiedział o poczynaniach znajomego. Kopie udostępniał mu, ponieważ wiedział, że ten lubi filmy. Chociaż śledztwo oczyściło go ze wszelkich zarzutów, Akademia zdecydowała się usunąć go ze swoich szeregów.