Nie żyje Bud Spencer
Bud Spencer, gwiazda kina lat 60. i 70., zmarł 27 czerwca w Rzymie. Miał 86 lat.
Bud Spencer - choć tak naprawdę nazywał się Carlo Pedersoli - urodził się 31 października 1929 roku w Neapolu. W latach 50. był znakomitym pływakiem. Przez siedem lat z rzędu był mistrzem Włoch, a jego specjalnością były występy w stylu klasycznym i dowolnym (był pierwszym Włochem, który przepłynął 100 metrów w stylu dowolnym w czasie krótszym niż jedna minuta).
W 1954 roku został też mistrzem Włoch z drużyną Lazio Rzym w piłce wodnej. Brał udział w zawodach pływackich na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach (1952) i Melbourne (1956).
Debiutował na dużym ekranie rolą pretorianina w hollywoodzkiej ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza "Quo Vadis" (1951), gdzie swoje pierwsze kroki aktorskie stawiała także Sophia Loren.
Jego dobra passa rozpoczęła się od 1967 roku, gdy przyjął pseudonim artystyczny pod jakim znany jest obecnie. Stanowił on połączenie: imienia jego ulubionego hollywoodzkiego gwiazdora - Spencera Tracy oraz nazwy amerykańskiego piwa Budweiser.
Najbardziej znany stał się za sprawą ról w spaghetti westernach i filmach akcji. Występował najczęściej w duecie z Terence'em Hillem. Panowie poznali się w 1959 roku na planie "Hannibala", by następnie zrealizować wspólnie niemal 20 filmów. Najbardziej znane z nich, to: "Bóg wybacza... Ja nigdy!", "Czarny pirat", "Hazardowe szaleństwo", "Dwóch misjonarzy", "Podwójne kłopoty" oraz "Supergliny z Miami".
Aktor wcielił się także w inspektora Rizzo w filmowej serii o policjancie nazywanym "Wielka Stopa".
W życiu prywatnym Spencer przez ponad 50 lat był mężem Marii Amato (pobrali się w 1960 roku). Doczekali się syna Giuseppe (ur. 1961) i dwóch córek - Christine (ur. 1962) i Diamante (ur. 1972).