Nie żyje aktorka Elizabeth Sellars
W wieku 98 lat zmarła szkocka aktorka Elizabeth Sellars, którą mogliśmy oglądać u boku Huphreya Bogarta i Avy Gardner w "Bosonogiej contessie".
O śmierci aktorki poinformowała w czwartek, 2 stycznia, rodzina gwiazdy. Sellars zmarła 30 grudnia w swoim mieszkaniu we Francji.
Urodzona w Glasgow, Sellars studiowała prawo, zanim zdecydowała się spróbować sił w aktorstwie. Po ukończeniu Royal Academy of Dramatic Art zadebiutowała na londyńskiej scenie u boku Aleka Guinnessa w "Braciach Karamazow".
Pierwsze kroki w świecie kina stawiała na planie horrorów legendarnej wytwórni Hammer. Oglądać mogliśmy ją m.in. w "Cloudburst" (1951) i "Całunie mumii" (1967). Pojawiała się także w obsadzie brytyjskich kryminałów: "Hunted" (1952), gdzie partnerowała Dirkowi Bogarde'owi, czy "The Long Memory", w którym dzieliła ekran z Johnem Millsem.
Największą popularność przyniosła jej jednak rola w filmie "Bosonoga contessa" (1954), w którym wcieliła się w postać żony reżysera, granego przez Humphreya Bogarta. W kolejnych latach oglądaliśmy ją jeszcze u boku takich gwiazd, jak Marlon Brando (historyczny film "Désirée") czy Peter O'Toole ("Dzień, w którym obrabowano bank Anglii"). Historyczny kostium włożyła również w dramacie "55 dni w Pekinie" (1963).
Na początku lat 50. ubiegłego wieku reżyser filmu "Hunted", Charles Crichton, opisał osobowość Sellars jako "skrzyżowanie powabu młodej Ingrid Bergman z siłą Bette Davis".