Nie żyje aktor Sam Lloyd. Miał 56 lat
Nie żyje aktor Sam Lloyd, znany dzięki roli prawnika Teda Bucklanda w komediowym serialu "Hoży doktorzy". Miał 56 lat.
W styczniu 2019 roku u Lloyda zdiagnozowano niemożliwego do zoperowania guza mózgu i raka. Nowotworowe przerzuty zainfekowały także płuca, szczękę, wątrobę i kręgosłup aktora.
Lloyd usłyszał lekarską diagnozę kilka tygodni po tym, jak jego żona Vanessa urodziła pierwsze dziecko pary - syna Westona.
W trakcie trwającej trzy dekady aktorskiej kariery Lloyda mogliśmy także oglądać w szeregu telewizyjnych produkcji, m.in. "Gotowych na wszystko", "Seinfeldzie", "Współczesnej rodzinie" czy "Shameless - Niepokornych".
Pojawiał się także na kinowym ekranie, m.in. familijnym "Flubberze", gdzie partnerował Robinowi Williamsowi czy komedii "Kosmiczna załoga".
Lloyd był także utalentowanym muzykiem, członkiem wokalnej grupy The Blanks, która w serialu "Hoży doktorzy" występowała jako The Worthless Peons. Grał także na basie w grającym piosenki Beatlesów zespole The Butties.
Miał w planach reżyserię musicalu "“With Pam and Gil" - choroba sprawiła jednak, że musiał zrezygnować z tego projektu.
Na wieść o śmierci Lloyda twórca serialu "Hoży doktorzy", Bill Lawrence, zamieścił fotografię z planu produkcji, nazywając swego aktora "życzliwym, uroczym facetem".