Reklama

"Nie bójcie się otoczki wojennej"

"Drogie panie, nie bójcie się tej całej otoczki wojennej" - apelują odtwórczynie głównych ról kobiecych w filmie "Miasto 44". Znana z występu w "Bez wstydu" - Anna Próchniak oraz aktorskie odkrycie Jana Komasy - debiutantka Zofia Wichłacz przekonują, że nowy obraz twórcy "Sali samobójców" to "przede wszystkim historia o emocjach i miłości w trudnych czasach".

"To historia wspaniałych młodych ludzi, którzy biorą udział w Powstaniu Warszawskim. Poznajemy ich nieco wcześniej. Widzimy jak się zmieniają i jak wpływa na nich to, co się dzieje. A będzie to dla nich wielki egzamin" - mówią Próchniak i Wichłacz.

Pierwsza z nich wcieliła się w Kamę, sąsiadkę głównego bohatera - Stefana. Dziewczyna skrycie kocha się w Stefanie, mając nadzieję, że po wojnie będą razem. Ale to za sprawą subtelnej i wrażliwej Biedronki (Zofia Wichłacz) chłopak zazna smaku pierwszej, młodzieńczej miłości.

Reklama

"Biedronka zakochuje się w Stefanie i to dla niego pójdzie walczyć; dla chłopaka, który jej się spodobał" - opowiada Wichłacz. "I tu zaczyna pojawiać się problem mocnej rywalizacji między dziewczynami" - podsumowuje Próchniak.

Film "Miasto 44" to opowieść o młodych Polakach, którym przyszło wchodzić w dorosłość w okrutnych realiach okupacji. Mimo to są pełni życia, namiętni, niecierpliwi. Żyją tak, jakby każdy dzień miał okazać się tym ostatnim. Nie wynika to jednak z nadmiernej brawury, czy młodzieńczej lekkomyślności - taka postawa jest czymś naturalnym w otaczającej ich rzeczywistości, kiedy śmierć grozi na każdym kroku. Jedna z najbardziej oczekiwanych i największych polskich produkcji ostatnich lat trafi na ekrany 19 września.

"Miasto 44" nie jest filmem historycznym, ani dokumentem o przebiegu Powstania" - podkreślają twórcy filmu. - "Mimo że rozgrywa się w walczącym mieście, opowiada historię ludzi, a nie oddziałów czy barykad. "Miasto 44" nie ma być argumentem w powstańczej dyskusji. Ma przekazywać emocje, a nie ważyć racje czy odsłaniać kulisy decyzji sprzed 70 lat. To zostawiamy historykom. Nie szukamy spiżowych bohaterów. "Miasto 44" nie jest filmem o polityce. Jest filmem o miłości, młodości i walce".

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Miasto 44
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy