Nicolas Cage o "The Unbearable Weight of Massive Talent"
Na myśl o tej produkcji zacierają ręce wszyscy fani Nicolasa Cage'a. "The Unbearable Weight of Massive Talent" (w wolnym tłumaczeniu "Nieznośny ciężar ogromnego talentu") będzie okazją do zobaczenia popularnego aktora w dwóch wcieleniach. O tym, czego można się spodziewać po tym filmie, Cage opowiedział w wywiadzie dla magazynu "Empire".
"W filmie zobaczymy wystylizowaną wersję mnie. I muszę przyznać, że mówienie o sobie w trzeciej osobie jest dla mnie niezbyt komfortowe. Ale co tam! W filmie pojawią się sceny, w których współczesny Cage będzie toczył kłótnie i słowne batalie z młodym Cage'em. Zaprezentujemy więc dość akrobatyczne podejście do aktorstwa. Pamiętacie ten wywiad w brytyjskim programie 'Wogan', w którym promowałem film 'Dzikość serca'? Młody Nicolas Cage z filmu będzie takim właśnie Cage'em" - obiecuje aktor. We wspomnianym programie Cage zachowywał się jak szaleniec - rzucał w publiczność pieniędzmi i wykonywał dziwaczne ruchy karate.
To nie koniec niespodzianek, jakie pojawią się w filmie "The Unbearable Weight of Massive Talent". Granie młodej wersji Nicolasa Cage'a da możliwość powrotu do niektórych kultowych ról aktora z przeszłości. "Nie lubię oglądać się za siebie, ale ten film w jakiś sposób rzuca mi prosto w twarz moje dawne występy. Będę więc musiał stawić czoła niektórym filmom z przeszłości, bo zamierzamy odtworzyć niektóre z ich scen. Będzie to więc coś na wzór przepuszczonych przez 'Gabinet doktora Caligari' scen z 'Con Air' czy 'Bez twarzy' - zapowiada aktor.
Na film "The Unbearable Weight of Massive Talent" przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Jego premiera została zaplanowana na 19 marca 2021 roku. Reżyserem filmu jest Tom Gormican, a scenariusz napisał Kevin Etten.
Bohaterem filmu Gormicana będzie Nicolas Cage, który za wszelką cenę chce dostać rolę w najnowszym filmie Quentina Tarantino. A że ma ogromne długi, zgadza się wystąpić na urodzinach meksykańskiego miliardera. Wtedy z Cage'em kontaktuje się CIA, które proponuje mu współpracę. Meksykański bogacz jest bowiem szefem kartelu narkotykowego, który porwał córkę kandydata na urząd prezydenta Meksyku.