Reklama

Nicolas Cage jako Superman we "Flashu". Aktor nagrał coś zupełnie innego

W filmie "Flash", który wszedł do kin w czerwcu 2023 roku, Nicolas Cage pojawił się w epizodycznej roli Supermana. W wywiadzie dla "Yahoo! Entertainment" aktor zdradził, że to, co nagrał, ma się nijak do tego, co znalazło się w filmie.

Krótka scena była nawiązaniem do "Superman Lives" - niezrealizowanego filmu Tima Burtona, w którym Cage miał zagrać Człowieka ze Stali. Projekt został oficjalnie skasowany w 1998 roku.

W krótkiej scenie we "Flashu" Cage jako Superman walczy z ogromnym pająkiem. "Nie nagrałem tego" - stwierdził aktor.

"Flash": Jak pierwotnie wyglądała scena Nicolasa Cage'a?

"Wątpię, żeby wygenerowali to dzięki sztucznej inteligencji. Wiem, że Tim [Burton] jest wkurzony z jej powodu, ja zresztą też. Może to efekty komputerowe, dzięki którym mnie odmłodzili. Na ekranie walczyłem z pająkiem, chociaż tego nie nagrałem, nie wiem, co się tam zadziało" - mówił dla "Yahoo! Entertainment".

Reklama

Fakt, że Cage pojawił się na planie, może być zaskoczeniem dla niektórych widzów. "Flash" był krytykowany za jakość efektów specjalnych. Odmłodzony Cage wyglądał tak nierealistycznie w swojej scenie, że spora część oglądających uznała go za wygenerowanego przez komputer.

"Miałem po prostu stać i obserwować zagładę wszechświata" - zdradził Cage. "Możecie sobie wyobrazić, ile mogłem przekazać w tak krótkim czasie. Nie miałem dialogów, więc musiałem pokazać emocje moimi oczami. Tak też zrobiłem. Byłem na planie może przez trzy godziny".

Aktor nie szczędził pochwał dla Andy'ego Muschiettiego, reżysera "Flasha". "To świetny reżyser, wspaniały facet [...] i kocham jego filmy z serii 'To'".

Cage jest obecnie skupiony na promocji swojego najnowszego filmu pod tytułem "Dream Scenario". Polscy widzowie będą mogli go zobaczyć podczas American Film Festival, który odbędzie się we Wrocławiu w dniach od 7 do 12 listopada 2023 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Flash | Nicolas Cage
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama