Nick Cordero nie żyje
Zmarł znany broadwayowski i filmowy aktor i muzyk Nick Cordero. Zaledwie 41-letni artysta przegrał walkę z koronawirusem.
"Bóg ma kolejnego anioła w niebie" - napisała żona aktora, Amanda Kloots, na Instagramie w niedzielę, 5 lipca, wieczorem. "Mój kochany mąż zmarł dziś rano. Otoczony miłością przez swoją rodzinę, która śpiewała i modliła się, gdy powoli opuszczał ziemski padół" - dodała.
Kloots, przez cały czas choroby aktora informowała w mediach społecznościowych o stanie zdrowia Cordero, z którym wychowywała rocznego synka, Elvisa.
"Serce mi pęka, bo nie wyobrażam sobie życia bez niego. Nick był promykiem. Był przyjacielem wszystkich, uwielbiał słuchać, pomagać, a zwłaszcza rozmawiać. Był niesamowitym aktorem i muzykiem. Kochał swoją rodzinę i uwielbiał być ojcem i mężem. Elvis i ja będziemy za nim tęsknić we wszystkim, co robimy, każdego dnia" - napisała Kloots na Instagramie.
Przypomnijmy, że Nick Cordero trafił do szpitala 1 kwietnia z objawami zapalenia płuc. Okazało się, że cierpi na koronawirusa.
Początkowo jego stan był stabilny, sytuacja szybko jednak uległa pogorszeniu - infekcja w płucach wywołała gorączkę, a ta spowodowała obniżenie ciśnienia krwi i zakłócenie pracy serca. Aktor stracił przytomność i musiał być reanimowany.
Przeszedł operację z powodu "problemów z przepływem krwi" w prawej nodze. "Operacja przebiegła pomyślnie" - pisała wówczas Kloots.
"Lekarz powiedział, że serce i płuca Nicka są w dobrym stanie. Nadal przyjmuje leki, które pomagają mu przyspieszyć bicie serca. Wciąż oddycha. Problem jest jednak z przepływem krwi w prawej stopie. Nie wiemy, czy będzie mógł znów chodzić. Czeka go długa rehabilitacja" - dodała małżonka aktora.
Dzień później ujawniła, że "ciśnienie krwi w prawej stopie jest coraz lepsze i dializa działa".
Okazało się jednak, że wciąż tworzył się tam zakrzep, w związku z czym lekarze musieli podjąć trudną decyzję o amputacji nogi aktora.
"Nick miał problemy z ciśnieniem krwi, tworzył się zakrzep w prawej nodze, dlatego musiała zostać amputowana" - powiedziała Kloots. Fundacja GoFundMe zbierała fundusze, aby pokryć leczenie aktora.
Nick Cordero był znanym kanadyjskim aktor, występującym głównie na Broadwayu. Grał główne role w takich musicali, jak "Strzały na Broadwayu" i "Rock of Ages". Miał na koncie nominację do nagrody Tony.
Kinowi widzowie mogli kojarzyć go z filmów: "W starym, dobrym stylu" (2017), "Inside Game" (2019) czy "Mob Town" (2019).