Reklama

Netflix podbije Afrykę? Darmowy dostęp dla Kenijczyków!

Zwiększająca się konkurencja na rynku platform streamingowych sprawiła, że ich właściciele szukają nowych sposobów na pozyskanie użytkowników. Kiedy na amerykańskim rynku słabnie zainteresowanie nowych klientów usługami Netfliksa, władze giganta streamingowego skierowały wzrok ku Aryce. Swoją ekspansję na ten kontynent rozpoczynają od udostepnienia darmowej wersji Netfliksa mieszkańcom Kenii.

Zwiększająca się konkurencja na rynku platform streamingowych sprawiła, że ich właściciele szukają nowych sposobów na pozyskanie użytkowników. Kiedy na amerykańskim rynku słabnie zainteresowanie nowych klientów usługami Netfliksa, władze giganta streamingowego skierowały wzrok ku Aryce. Swoją ekspansję na ten kontynent rozpoczynają od udostepnienia darmowej wersji Netfliksa mieszkańcom Kenii.
Netflx wprowadza darmowy dostęp w Kenii /Pavlo Gonchar/SOPA Images/LightRocket via Getty Images /Getty Images

Mieszkańcy Kenii, którzy posiadają  smartfony z systemem Android, mają darmowy dostęp do biblioteki Netfliksa, a dostępne produkcje mogą oglądać bez reklam. Kenijczycy otrzymali dostęp do około 1/4 biblioteki oryginalnych produkcji Netfliksa. Zobaczyć mogą m.in. takie tytułu, jak: „Dom z papieru” czy „Armia umarłych”. Netflix liczy na to, że oferta zachęci klientów do wykupienia pełnego dostępu.

Reklama

"Dziś uruchomiliśmy darmowy plan, który umożliwia Kenijczykom cieszenie się z możliwości oglądania bez reklam naszych produkcji na smartfonach z Androidem. Podczas rejestracji nie jest wymagane podanie żadnych informacji związanych z opłatami. Wystarczy podać maila, potwierdzić, że ma się 18 lat i stworzyć hasło. Później można już usiąść wygodnie i cieszyć się popularnymi serialami i filmami Netfliksa, jak również dopasowanymi rekomendacjami, kontrolą rodzicielską i możliwością zakładania profili (również dla dzieci)” – czytamy w oficjalnym komunikacie giganta streamingowego.

Netflix liderem rynku

Netflix wciąż może czuć się pewnie, jeśli chodzi o pozycję lidera na rynku streamingowym. Pozycji tej nie osłabiła rosnąca liczba platform tego typu. Choć HBO Max czy Disney radzą sobie coraz lepiej, to jednak nie mają one takich zasięgów jak Netflix z jego 209 milionami użytkowników. Problemem Netfliksa jest za to słabnący przyrost nowych użytkowników. Kenijski eksperyment ma pokazać, czy darmowy dostęp to dobry sposób na poprawę tej sytuacji. 

"Jeśli nigdy nie oglądaliście Netfliksa – a wielu Kenijczyków nie oglądało – to świetny sposób na to, by sprawdzić nasz serwis. A jeśli wam się spodoba, bardzo łatwo jest przejść na płatną wersję serwisu, gdzie dostępna jest pełna zawartość naszego katalogu” – zachęca Kenijczyków Netflix, który w ostatnich tygodniach szuka sposobów na zachęcenie nowych użytkowników. Innym z pomysłów giganta jest dołączenie do swojej oferty gier wideo.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Netflix | Afryka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy