Reklama

Nerwowi dżentelmeni

Coraz bardziej nerwowo robi się na planie filmu "The League of Extraordinary Gentlemen", filmowej adaptacji rysunkowej opowieści autorstwa Alana Moore'a. Po licznych kłopotach produkcyjnych i przeniesieniu planów zdjęciowych z dotkniętej powodzią Pragi na Maltę, twórcom opowieści zaczynają puszczać nerwy. Do ostrego spięcia doszło ostatnio pomiędzy reżyserem historii, a główną gwiazdą opowieści.

Według ostatnich informacji z planu produkcji, podczas kręcenia jednej ze scen reżyser Steven Norrington przerwał nagle prace i zaczął krzyczeć na... Seana Connery'ego, grającego w filmie "The League of Extraordinary Gentlemen" główną rolę.

"Mam tego dość! Chodź tu i jak chcesz to zdziel mnie po pysku!" - wrzeszczał Steven Norrington w kierunku słynnego aktora.

Sean Connery nie przyjął jednak szczególnej "oferty" i opuścił plan zanim nerwowy reżyser zdołał się opanować.

"Prace nad tym filmem są bardzo trudne. Zniszczone zostały ważne obiekty zdjęciowe w Pradze, ekipa na gwałt musiała szukać nowych lokalizacji. Steven Norrington pracuje pod silną presją, jednak jego bezustanne wrzaski i napady złego humoru nie pomagają w realizacji. Część ekipy ma już tego serdecznie dość" - mówi jeden z realizatorów.

Reklama

Wiadomości o kłótniach na planie stara się dementować Don Murphy, producent filmu "The League of Extraordinary Gentlemen".

"Dziwię się, że mogły pojawić się plotki, że ekipa ma dość zachowań reżysera. Wszystko jest pod kontrolą" - tłumaczy Don Murphy.

Światowa premiera filmu "The League of Extraordinary Gentlemen" zaplanowana jest na 6 czerwca 2003 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sean Connery | Stephen Norrington
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy