Nazwała aktora pedofilem. Sąd wydał wyrok
Drake Bell, aktor występujący w serialu "Drake&Josh" produkcji Nickelodeon w poniedziałek usłyszał wyrok skazujący za uwodzenie nieletniej fanki. Były gwiazdor Nickelodeon został skazany na dwa lata w zawieszeniu i dwieście godzin prac społecznych za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu nieletniej. Sprawa rozpoczęła się po tym, jak nastoletnia fanka wyjawiła, że Bell próbował ją uwieść od czasu, gdy miała 12 lat. Aktor dostał również sądowy zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną.
"Ból, który spowodował u mnie obrońca (Drake Bell - przyp. red.), jest nie do opisania i staje się gorszy z każdym kolejnym dniem. Bycie wykorzystaną przez kogoś, kto znaczył dla mnie tak wiele, sprawiło, że czuję się bardziej zraniona niż byłam kiedykolwiek wcześniej" - powiedziała dziewiętnastolatka.
Rozprawa odbyła się online. Podczas niej pokrzywdzona zdobyła się na odważne słowa.
Dziewczyna oskarżyła Bella o wysyłanie jej niecenzuralnych zdjęć i nadużycia seksualne przy dwóch okazjach.
W zeszłym roku Drake Bell został oskarżony o przemoc w związku przez swoją byłą dziewczynę - Jimi Ono.
Aktor zaprzeczył oskarżeniom, twierdząc, że ich związek zakończył się gwałtownie. Para miała rozstać się w bardzo złych stosunkach.
