Reklama

"Następny jesteś ty": Zamaskowani mordercy

6 września na ekrany kin trafi horror "Następny jesteś ty". Opowieść o rodzeństwie, które świętuje 30. rocznicę ślubu swoich rodziców, kiedy imprezę przerywa niespodziewany atak anonimowych zabójców, uznawany jest przez krytyków za jeden z najciekawszych filmów grozy ostatnich lat.

Gang zamaskowanych, uzbrojonych w kusze i siekiery morderców napada na letnią posiadłość Davisonów i terroryzuje jej mieszkańców. Nikt nie wie kim są napastnicy i dlaczego spokojna, rodzinna kolacja zamieniła się w śmiertelną pułapkę. Sytuacja wydaje się beznadziejna. Niespodziewanie jeden z członków rodziny okazuje się wyjątkowo utalentowanym zabójcą.

Rewelacyjnie przyjęty przez krytyków i publiczność podczas światowej premiery na festiwalu filmowym w Toronto, wymieniany jako jeden z nowych klasyków gatunku "Następny jesteś ty" jest dziełem młodego utalentowanego reżysera Adama Wingarda.

Reklama

Jednym z niezwykle istotnych dla powodzenia filmu aspektów były maski noszone przez napastników.

"Chcieliśmy aby maski same w sobie stały się symbolami, jednak ciężko stworzyć film o zamaskowanych mordercach nie opierając się na dokonaniach innych twórców" - mówi scenarzysta Simon Barrett. "Jestem wielkim fanem filmu 'Nieznajomi' [amerykański horror z 2008 roku z Liv Tyler], jednak kiedy widzi się te maski, człowiek aż chce zapytać sam siebie - zaraz, czy ci szaleni socjopaci nie są za dnia hipsterami, którzy sami sobie szyją te niezwykłe maski?".

"W nasze maski włożyliśmy wiele pracy. Nie chcieliśmy jednak aby wyglądały one na przekombinowane. Wyglądają tak, jak maski, które kupić można w sklepie. Nie chcemy, aby widownia zastanawiała się, ile bohaterowie filmu spędzili czasu w podziemiach szkoły plastycznej podczas przygotowywania noszonych nakryć twarzy" - dodaje scenarzysta filmu "Następny jesteś ty".

Od samego początku twórcy filmu duży nacisk kładli na prowadzenie gry z oczekiwaniami widzów. Jak mówi o tym reżyser Adam Wingard: "Moim zdaniem magią tego filmu była możliwość zmiany sposobu, w jaki ludzie postrzegają horrory. Jak obrzydzić widownię? Jak ją przestraszyć? Jak zaskoczyć? A co najważniejsze - jak zrobić to w taki sposób, aby widzowie chcieli oglądać nasz film kilkukrotnie?".


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy