Największy gbur Hollywood? Czy tym razem przesadził?
Reżyser i scenarzysta Jason Reitman był gościem podcastu "Fly on the Wall". W czasie rozmowy zdradził, jak Chevy Chase zareagował na film "Saturday Night". Skupia się on na wyemitowanym w 1975 roku pierwszym odcinku kultowego programu rozrywkowego. Chase był członkiem jego obsady. Ze słów Reitmana wynika, że słynący z trudnego charakteru komik mógł nie być zadowolony z tego, jak został przedstawiony. Możliwe też, że po prostu zażartował sobie z reżysera. Reitman nie jest pewny, jak było naprawdę.
"Saturday Night Live" to emitowany na żywo program składający się z serii komediowych skeczy, w których występuje stała obsada oraz gość odcinka — osoba ze świata filmu, telewizji, muzyki, sportu lub polityki. Format debiutował w 1975 roku i jest nadawany do dziś.
W SNL debiutowało wielu znanych komików i aktorów, między innymi Chevy Chase, Dan Aykroyd, John Belushi, Bill Murray, Eddie Murphy, Adam Sandler, Kristen Wiig, Bill Hader i Kate McKinnon. Część z nich pracowała później z reżyserem Ivanem Reitmanem, ojcem Jasona.
Film "Saturday Night" przedstawia 90 minut przed emisją pierwszego odcinka 11 października 1975 roku. Skecze wciąż powstają, scenarzyści walczą z cenzorką, gwiazdy gwiazdorzą, władze NBC są niepewne pomysłu — a nad wszystkim stara się zapanować Lorne Michaels (nominowany do Złotego Globu Gabriel LaBelle), twórca formatu.
Podcast "Fly in the Wall" prowadzą komicy Dana Carvey i David Spade, którzy byli kiedyś członkami obsady SNL. W rozmowie z nimi Reitman zdradził, jak na "Saturday Night" zareagował Chase.
"Chevy przyszedł obejrzeć film ze swoją żoną Jayni [...] po wszystkim podszedł do mnie, położył dłoń na moim ramieniu i powiedział: 'cóż, powinieneś się wstydzić'" - wyznał Reitman.
Spade stwierdził, że to była kwintesencja Chase'a. "On zdaje sobie sprawę, że to zabawne. To najgorsza rzecz, jaką w tym momencie może usłyszeć reżyser" - dodał Carvey.
Reitman nie był jednak do końca zadowolony z uwagi komika. Zdaje sobie sprawę, że mógł po prostu zażartować. A jednocześnie jest ciekawy, co naprawdę myśli o "Saturday Night". "Staram się to jakoś poukładać, ponieważ wiem, że mam swoją anegdotę z Chevym Chase'em, która jest na 1000 procent tylko moja. Z komediowego punktu widzenia to czyste złoto. Jednak spędziłem dwa lata mojego życia, by to wszystko odtworzyć, by idealnie przedstawić Chevy'ego, jego ego, a jednocześnie znaleźć moment, w którym będzie można mu współczuć — nie, nic z tego nie zagrało. On nie będzie o tym mówił" - mówił Reitman.
W Chase'a wcielił się Cory Michael Smith. Reitman zdradził, że starał się znaleźć jedną rzecz dla danej postaci, na której się skupi. W wypadku legendarnego komika było to "wielkie ego, które zostanie upokorzone".
Film "Saturday Night" jest obecnie możliwy do kupienia w niektórych serwisach streamingowych.