Najwięksi filmowi dranie
Amerykańska edycja miesięcznika "Maxim" dokonała zestawienia najbardziej przekonujących czarnych charakterów w historii kina. Na czele podsumowania znaleźli się sadystyczni mieszkańcy Appallachów z filmu "Uwolnienie" Johna Boormana. Do czołowej dziesiątki weszły jednak tylko postacie zbrodniarzy pojawiające się w filmach produkcji USA.
Odrażająca scena homoseksualnego gwałtu z "Uwolnienia" wryła się tak głęboko w pamięć amerykańskich widzów, że pierwsze miejsce dla sprawców tego czynu nie powinno dziwić.
Warto zauważyć, że w czołówce znalazły się aż dwa ekranowe monstra z filmów nakręconych przez Martina Scorsese - Tommy DeVito z "Chłopców z ferajny'" i Bill "Rzeźnik" z "Gangów Nowego Jorku".
Do zestawienia "Maxima" zakwalifikowano trzy postacie grane przez aktorów brytyjskich - Angelę Lansbury, Daniela Day-Lewisa i Anthony'ego Hopkinsa.
Oto pierwsza dziesiątka w komplecie:
1) Ludzie z gór (Bill McKinney, Herbert 'Cowboy' Coward)
"Uwolnienie" (1972), reż. John Boorman
2) Pan Blondyn (Michael Madsen)
"Wściekłe psy" (1992), reż Quentin Tarantino
3) Pani Iselin (Angela Lansbury)
"Przeżyliśmy wojnę" (1962), reż. John Frankenheimer
4) Terminator (Arnold Schwarzenegger)
"Terminator" (1984), reż. James Cameron
5) Tommy DeVito (Joe Pesci)
"Chłopcy z ferajny" (1990), reż. Martin Scorsese
6) Freddy Krueger (Robert Englund)
"Koszmar z ulicy Wiązowej" (1984), reż. Wes Craven
7) Bill "Rzeźnik" (Daniel Day-Lewis)
"Gangi Nowego Jorku" (2002), reż. Martin Scorsese
8) Dean Wormer (John Vernon)
"Menażeria" (1978), reż. John Landis
9) Bridget Gregory (Linda Fiorentino)
"The Last Seduction" (1995), reż. John Dahl
10) Hannibal Lecter (Anthony Hopkins)
"Milczenie owiec" (1991), reż. Jonathan Demme