Najsłabszy film Marvela? Fatalne recenzje i rekordowy spadek w box office
Komiksowe widowisko "Ant-Man i Osa: Kwantomania" po raz drugi z rzędu został liderem box-office’u w Ameryce Północnej. I to jedyne dobre wieści dla twórców tej produkcji. Wyreżyserowany przez Peytona Reeda film zarobił bowiem w ten weekend 32,2 miliony dolarów. To oznacza, że jego zyski w porównaniu do premierowego weekendu spadły aż o 69 proc. Żaden inny film Marvela w historii nie zaliczył tak dużego spadku.
"Ant-Man i Osa: Kwantomania" grany jest w kinach od ubiegłego weekendu. W trakcie swojej premiery zarobił w Ameryce Północnej 106 milionów dolarów. W parze z tą imponującą kwotą nie szły jednak dobre recenzje - film Reeda spodobał się niewielu fanom i krytykom. Efekt w postaci spadku frekwencji widoczny był już w ten weekend. Choć trzeci "Ant-Man" zdołał utrzymać fotel lidera w box-office, to jego zyski spadły o prawie 70 proc.
Żadne inne widowisko Marvela nie straciło pomiędzy dwoma weekendami aż tak dużo. Największy spadek zysków do tej pory stał się udziałem filmu "Czarna Wdowa", który zarobił mniej o 67,8 proc. w porównaniu do premierowego weekendu. Trzeba jednak pamiętać, że tamten film miał równoczesną premierę w kinach oraz na streamingu. Do tej pory film "Ant-Man i Osa: Kwantomania" zarobił na całym świecie 364 miliony dolarów, z czego 167 milionów w Ameryce Północnej, a 196 milionów na pozostałych światowych rynkach.
Największym zwycięzcą minionego weekendu na północnoamerykańskim rynku jest film "Kokainowy miś" w reżyserii Elizabeth Banks. Opowiadający prawdziwą historię komediowy thriller zajął tam drugie miejsce z ponad 23 milionami dolarów na koncie. To o wiele lepszy wynik kasowy niż przewidywały przedpremierowe prognozy. I dowód na to, że dla filmów o średnim budżecie (35 milionów dolarów) wciąż jest miejsce na dużym ekranie. "Ta ekstrawagancka komedia całkowicie spełnia swoje obietnice. Ludzie byli gotowi na to, żeby zobaczyć w kinach coś przesadzonego" - ocenia Jim Orr ze studia Universal. "Kokainowy miś" opowiada historię tytułowego niedźwiedzia, który terroryzuje mieszkańców małego miasteczka po tym, jak przypadkowo zjada narkotyki odnalezione na pokładzie wraku samolotu przemytników.