Najlepszy polski film wszech czasów. Wystawa poświęcona "Ziemi obiecanej"
21 lutego mija 50 lat od premiery jednego z najwybitniejszych filmów w historii polskiego kina - "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy. Z tej okazji 14 lutego w Muzeum Kinematografii w Łodzi zostanie otwarta wystawa, na której będzie można zobaczyć m.in. notatki Andrzeja Wajdy, kostiumy i rekwizyty wyeksponowane w oryginalnych wnętrzach, gdzie realizowana była adaptacja powieści Władysława Reymonta.
Wystawa upamiętni 50. rocznicę premiery "Ziemi obiecanej" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Film, który przez badaczy, krytyków i widzów uznawany jest za arcydzieło polskiej kinematografii, po raz pierwszy został pokazany publiczności 21 lutego 1975 roku.
Dziesięć lat temu "Ziemia obiecana" została uznana za najlepszy polski film wszech czasów. W ramach ankiety zorganizowanej przez Muzeum Kinematografii w Łodzi wspólnie z Uniwersytetem Łódzkim i Stowarzyszeniem Filmowców Polskich z okazji 120. rocznicy narodzin kina, takiego wyboru dokonali reprezentanci rozmaitych profesji filmowych - krytycy, reżyserzy, filmoznawcy.
"Po opublikowaniu wyników ankiety Andrzej Wajda napisał do naszego Muzeum, że czuje się zaszczycony docenieniem jego filmu. Ten list reżysera, który zmarł rok później, to cenna pamiątka, która również znalazła się na naszej wystawie" - powiedziała w rozmowie z PAP jedna z kuratorek ekspozycji Zuzanna Woźniak.
Reżyser chciał rozpocząć realizację filmu w 1967 roku, ale niezadowolony ze scenariusza złożonego w Zespole Filmowym "Kamera", sam przystąpił do pisania w latach 1971-1973. Tworząc wystawę w Muzeum Kinematografii zespół kuratorski wykorzystał fakt, że Wajda realizując film, sporządzał mnóstwo notatek, których potem nie wyrzucał. Dlatego z archiwum reżysera przechowywanego w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie udało się wypożyczyć mnóstwo zapisków świadczących o ogromie pracy reżysera. W zbiorach Wajdy zachowała się także książka pokazująca pałace łódzkich fabrykantów - jednym z jej autorów był pierwszy dyrektor Muzeum Kinematografii Antoni Szram.
"Zadecydowaliśmy, aby ekspozycję o 'Ziemi obiecanej' wypełnić twórczością Wajdy, dlatego przestrzeń wystawy została podzielona tkaninami, na których nadrukowaliśmy w powiększeniu jego notatki. Zwiedzający będą mogli zobaczyć, co notował Andrzej Wajda na różnych etapach produkcji filmu. Oczywiście, mogliśmy pokazać tylko wybrane fragmenty, bo tych zapisków są tysiące, do tego dochodzą jeszcze dzienniki, które ostatnio zostały wydane" - zaznaczyła kuratorka.
Zdjęcia do filmu zaczęły się w lutym 1974 roku, a premiera odbyła się rok później. Produkcja kosztowała ponad 30 mln zł. Zdaniem ekspertów, trudność w realizacji tego obrazu wynikała z bogactwa drugoplanowych wątków, postaci i wydarzeń. Aby film pozostał czytelny dla widza, reżyser zdecydował się na zatrudnienie wyrazistej obsady. W "Ziemi obiecanej" wystąpiło ponad pięćdziesięciu aktorów i przeszło stu statystów. W roboczych notatkach reżysera można znaleźć wiele pomysłów obsadowych np. do roli Moryca planował Jerzego Zelnika, Jana Nowickiego i Jerzego Stuhra. Ostatecznie zagrał go Wojciech Pszoniak. Co do odtwórcy głównej roli Wajda od początku miał jasną wizję.
"Andrzej nie miał wątpliwości, kto ma grać główną rolę. Zaproponował właśnie, że tego bohatera, cynicznego Polaka, okrutnego rekina łódzkiego, jak się okazało, mam grać ja" - wspominał po latach Daniel Olbrychski, którego relację można oglądać w internetowym Archiwum Historii Mówionej na stronie Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Za zdjęcia odpowiadali Witold Sobociński, Edward Kłosiński i Wacław Dybowski. Ze wspomnień realizatorów filmu wynika, że praca przebiegała bardzo dynamicznie. Równolegle pracowały dwie ekipy zdjęciowe. Głównym zespołem zarządzał Wajda, pozostałymi drudzy reżyserzy Andrzej Kotkowski i Jerzy Domaradzki. Kostiumy zaprojektowała Barbara Ptak. Halina Prugar-Ketling zmontowała film. Niezapomnianą muzykę skomponował Wojciech Kilar.
"Naszą wystawę podzieliliśmy na sekcje wynikające z etapów produkcji filmu - od pierwszych planów reżysera, poprzez notatki z planu, zdjęcia zza kulis, czyli werki, fotosy, ale również wspomnienia twórców, aktorów, osób współpracujących przy filmie. W dalszej części będą wybrane fragmenty filmu, pojawi się wątek premiery i nagród, które film otrzymał - m.in. Złotego Lwa na festiwalu w Gdyni, który zresztą też obchodzi w tym roku 50-lecie. Na koniec pokażemy współczesną recepcję, czyli opinie osób młodszych, współczesnych krytyków filmowych, znawców kina na temat 'Ziemi obiecanej'" - zapowiedziała Zuzanna Woźniak.
Na wystawie zobaczymy oryginalne kostiumy i rekwizyty m.in. garnitur Borowieckiego, suknie Anki, Mady Muller i granej przez Kalinę Jędrusik Lucy Zuckerowej. Będą też refotografie przygotowane przez specjalizującego się w tej formie przekazu łódzkiego fotografika Stefana Brajtera. Tym razem zestawił on kadry z "Ziemi obiecanej" ze współczesnymi zdjęciami tych samych miejsc w Łodzi.
Łódzkie lokacje planów to ważny motyw - i filmu Wajdy i poświęconej mu wystawy. Wędrując po Muzeum Kinematografii, czyli dawnej siedzibie Karola i Anny Scheiblerów, trafiamy do wnętrz pałacu filmowego Mullera, granego przez Franciszka Pieczkę. To tu nakręcono sceny, w których milioner pokazuje Borowieckiemu salę mauretańską, balową, myśliwską, jadalnię, buduar, szatnię i klatkę schodową. (...) Inne łódzkie lokacje to m.in. dawne zakłady Izraela Poznańskiego (obecnie Manufaktura), zakłady Scheiblera, ul. Moniuszki. Pałac Karola Poznańskiego (Akademia Muzyczna) i osiedle Księży Młyn.
W 1976 roku "Ziemia obiecana" była nominowana do amerykańskiej Nagrody Akademii Filmowej, jednak Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego dostał wówczas Akira Kurosawa.
Kuratorzy - obok Zuzanny Woźniak są to: Rafał Andrzejczak, Marzena Bomanowska, Anna Michalska - zapewniają, że na wystawie znalazło się wiele ciekawostek i oryginalnych obiektów związanych z adaptacją powieści Reymonta. Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających od 14 lutego.