Najlepszy aktor drugoplanowy
Amerykańskie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych uznało Geoffreya Rusha najlepszym aktorem drugoplanowym minionego roku.
Zdecydowała o tym sędziowska kapituła złożona z 61 najważniejszych krytyków filmowych z USA. Jury zgromadzone na corocznym spotkaniu w słynnej nowojorskiej restauracji Sardi nagrodziło jego rolę w filmie "Jak zostać królem".
W typowanym na oscarowego faworyta filmie, Geoffrey Rush z humorem wcielił się w autentyczną postać Lionela Logue'a - australijskiego specjalistę od leczenia wad wymowy. To jego nieortodoksyjne metody pracy okazały się być ostatnią deską ratunku dla wstępującego na tron w 1936 roku Jerzego VI (Colin Firth).
Nagrodzona przez krytyków rola to kolejny epizod w bogatej filmografii Rusha, gdy kreuje on bohaterów związanych z monarchią i angielską rodziną królewską. W 1998 roku, w filmie "Zakochany Szekspir", urodzony na Antypodach aktor, zagrał właściciela teatru, w którym Elżbieta I oklaskiwała premierę spektaklu "Romeo i Julia".
Kilka lat później artysta zapisał się w pamięci widzów, jako sir Francis Walsingham - zaufany doradca królowej w "Elizabeth". Do nagrodzonej BAFTĄ roli powrócił 9 lat później w kontynuacji filmu, czyli "Elizabeth: Złoty Wiek".
"Jak zostać królem" w polskich kinach od 28 stycznia.