Reklama

​Najlepsze horrory w historii kina: Straszne, przerażające, obrzydliwe [TOP 50]

Horror jest, obok komedii i filmu gangsterskiego, jednym z najstarszych gatunków filmowych. Wizerunki Draculi Beli Lugosiego i potwora Frankensteina Borisa Karloffa przeszły do historii popkultury. Klasyczne filmy grozy stanowią dziś ciekawostkę i wątpię, by mogły kogokolwiek przestraszyć. Porównanie ich ze współczesnymi horrorami pokazuje, jaką drogę przeszedł gatunek oraz liczne nurty, które się z niego wywodzą. Lubicie się bać? Oto najlepsze horrory!

Horror jest, obok komedii i filmu gangsterskiego, jednym z najstarszych gatunków filmowych. Wizerunki Draculi Beli Lugosiego i potwora Frankensteina Borisa Karloffa przeszły do historii popkultury. Klasyczne filmy grozy stanowią dziś ciekawostkę i wątpię, by mogły kogokolwiek przestraszyć. Porównanie ich ze współczesnymi horrorami pokazuje, jaką drogę przeszedł gatunek oraz liczne nurty, które się z niego wywodzą. Lubicie się bać? Oto najlepsze horrory!
"Lśnienie": Danny Lloyd w objęciach filmowego ojca - Jacka Nicholsona /Getty Images

Krwawy obóz

W pewnym momencie klasyczne monstra - duchy, wilkołaki i wampiry - zaczęli wypierać seryjni zabójcy, którzy za cel obierali zwykle grupy nastolatków. Ich prekursorem, poza "Psychozą", były nieco zapomniane dziś "Czarne święta", w których szaleniec polował na studentki w żeńskim akademiku. Wkrótce na ekranach kin po raz pierwszy pojawił się Michael Myers, ukrywający swoją twarz za tanią, białą maską antagonista "Halloween", który w akompaniamencie kultowej już muzyki Johna Carpentera polował na Jamie Lee Curtis. Chwilę później debiutował Jason Voorhees - w "Piątku trzynastego" tylko na drugim planie, oddając pole do popisu swojej oszalałej z rozpaczy matce. Jednak w kolejnych częściach to on uprzykrzał (i zwykle także kończył) życie pechowych nastolatków, którzy odwiedzili obóz nad Crystal Lake.

Reklama

Wkrótce w "Koszmarze z ulicy Wiązów" pojawiła się absolutna gwiazda horroru, przybrany w sweter w czerwono-zielone pasy, straszący bliznami po oparzeniach i rękawicą zakończoną ostrzami Freddy Krueger. Wykreowana przez Roberta Englunda postać wyróżniała się spośród innych ekranowych szaleńców. Jason i Michael byli niemą siłą natury o potężnej posturze, którzy używali prostych środków - noży, maczet i siekier. Freddy tymczasem nawiedzał sny swych ofiar, bawiąc się z nimi w makabryczną grę. Widzów raczył natomiast wisielczym humorem. Bezczelność mordercy ze snów podzieliła niedługo inna ikona horroru - opętana przez duszę seryjnego mordercy zabawka dla dzieci, czyli Laleczka Chucky. Filmy o szaleńcach polujących na nastolatki zostały później wyśmiane w serii "Krzyk". Jednak moda na nie powoli powraca - co pokazuje między innymi sukces niedawnego restartu serii "Halloween".

Mięso

W horrorze strach często idzie w parze z obrzydzeniem. Ludzie wychodzi z seansów "Egzorcysty", szczególnie podczas niesławnej sceny zielonych wymiotów. Z kolei o okropnościach, które miały się odbywać w "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną", krążyły legendy, podbijające tylko zainteresowanie filmem. Początkowo wstręt wywoływała głównie skrajna brutalność ukazywana w niektórych dziełach, a obecna w nich stylistyka została określona jako gore. Wkrótce pojawiła się także nowa odmiana kina grozy: bodyhorror, skupiający się na zmianach lub modyfikacjach ciała. Czołowym przedstawicielem tego odłamu jest "Mucha", w której grany przez Jeffa Goldbluma naukowiec podczas próby teleportacji łączy się z tytułowym insektem. Efekty wypadku początkowo go nie niepokoją - zwiększa się jego siła fizyczna, inteligencja oraz sprawność seksualna. Wkrótce zaczyna jednak coraz bardziej przypominać owada, a kolejne transformacje są coraz obrzydliwsze - od wypadających zębów i paznokci po końcową przemianę w hybrydę człowieka, insekta i maszyny. Do bodyhorroru zalicza się także "Coś’, swego czasu niedocenione arcydzieło Johna Carpentera opowiadające o zmaganiach załogi bazy arktycznej z pasożytem z kosmosu, przejmującym kontrolę nad ciałem swych ofiar i mutującym je w groteskowy sposób. Scena z głową-pająkiem przeszła do historii.

Król horrorów

Mówiąc o kinie grozy, nie można nie wspomnieć o adaptacjach książek Stephena Kinga. Już pierwsza z nich, "Carrie" - opowiadające o nastolatce odkrywającej w sobie telekinetyczne zdolności oraz jej zemście na matce-dewotce i szkolnych prześladowcach - spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem krytyków i publiczności. Do historii przeszło także "Lśnienie" z niezapomnianą rolą Jacka Nicholsona jako pisarza powoli tracącego zmysły w opuszczonym hotelu. O dziwo sam King nie lubił tej adaptacji. Otrzymała ona także dwie nominacje do Złotej Maliny - za najgorszą reżyserię dla Stanleya Kubricka i najgorszą rolę kobiecą (Shelley Duvall). Należne jej pochwały od początku otrzymała natomiast "Misery" - dreszczowiec o sławnym pisarzu, przykutym do łóżka i przetrzymywanym przez swoją psychopatyczną fankę (oscarowa Kathy Bates). By uniemożliwić mu ucieczkę, kobieta nie cofa się przed niczym, a w najsławniejszej scenie filmu łamie swojemu pacjentowi dopiero co zrośniętą nogę. Ostatnią głośną adaptacją Kinga była dylogia "To", ukazująca walkę siódemki nastolatków z tajemniczym potworem, ujawniającym się zazwyczaj w postaci klauna Pennywise’a.

Idzie nowe

To właśnie w horrorze odnajdują się w ostatnim czasie najciekawsi debiutujący twórcy. W "Coś za mną chodzi" David Robert Mitchell nawiązywał do filmów pokroju "Halloween", a jednocześnie doskonale oddawał zagubienie wieku nastoletniego. Ari Aster dzięki w "Dziedzictwie: Hereditary" stworzył najlepszą opowieść o opętaniu przez siły nieczyste od czasu "Egzorcysty". W "Czarownicy - Bajce ludowej z Nowej Anglii" Robert Eggers powoli budował napięcie, zwiastując perfekcjonizm, który kilka lat później da nam "The Lighthouse". Przy okazji zadebiutowała u niego Anya-Taylor Joy. Z kolei w "Bone Tomahawk" S. Craig Zahler łączył western z bezkompromisowym gore, nie szczędząc widzom najgorszych i najokrutniejszych okropieństw.

Najlepsze horrory w historii kina:

1. "28 dni później" (2002)
2. "Babadok" (2014)
3. "Bone Tomahawk" (2015)
4. "Candyman" (1992)
5. "Carrie" (1976)
6. "Coś" (1982)
7. "Coś za mną chodzi" (2014)
8. "Czarne święta" (1974)
9. "Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii" (2015)
10. "Dom w głębi lasu" (2011)
11. "Dracula" (1931)
12. "Dziecko Rosemary" (1968)
13. "Dziedzictwo. Hereditary" (2018)
14. "Dziwolągi" (1932)
15. "Egzorcysta" (1973)
16. "Frankenstein" (1931)
17. "Gabinet doktora Caligari" (1920)
18. "Halloween" (1978)
19. "Inwazja łowców ciał" (1978)
20. "Jeździec bez głowy" (1999)
21. "Koszmar z ulicy Wiązów" (1984)
22. "Krzyk" (1996)
23. "Laleczka Chucky" (1988)
24. "Lament" (2016)
25. "Lighthouse" (2019)
26. "Lśnienie" (1980)
27. "Martwe zło 2" (1987)
28. "Midsommar. W biały dzień" (2019)
29. "Mięso" (2016)
30. "Misery" (1990)
31. "Mucha" (1986)
32. "Najście" (2007)
33. "Nie oglądaj się teraz" (1973)
34. "Niewidzialny człowiek" (2020)
35. "Noc żywych trupów" (1968)
36. "Nosferatu - Symfonia grozy" (1922)
37. "Obcy - Ósmy pasażer Nostromo" (1979)
38. "Obecność" (2013)
39. "Odgłosy" (1977)
40. "Piątek trzynastego" (1980)
41. "Piła" (2004)
42. "Podglądacz" (1960)
43. "Psychoza" (1960)
44. "Saint Maud" (2019)
45. "Świt żywych trupów" (1978)
46. "Teksańska masakra piłą mechaniczną" (1974)
47. "The Ring - Krąg" (1998)
48. "To" (2017)
49. "Uciekaj!" (2017)
50. "Zło we mnie" (2015)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy