Reklama

Najlepsze filmy 2023 według recenzentów Interia Film

Co w mijającym roku najbardziej podobało się naszym recenzentom? W serwisie od stycznia opublikowaliśmy 253 recenzje filmów polskich i zagranicznych. Spośród nich najwyżej ocenionych - otrzymały 9/10 lub 10/10 punktów - zostało 16 produkcji. Tylko jeden zdobył maksymalną liczbę punktów. Zgadniecie, o który tytuł chodzi?

Co w mijającym roku najbardziej podobało się naszym recenzentom? W serwisie od stycznia opublikowaliśmy 253 recenzje filmów polskich i zagranicznych. Spośród nich najwyżej ocenionych - otrzymały 9/10 lub 10/10 punktów - zostało 16 produkcji. Tylko jeden zdobył maksymalną liczbę punktów. Zgadniecie, o który tytuł chodzi?
Kadr z filmu "Spider-Man: Poprzez multiwersum" /© materiały dystrybutora /materiały prasowe

Najlepsze filmy 2023 roku według naszych recenzentów

253 recenzje - aż tyle krytycznych tekstów na temat filmów, które można było obejrzeć w 2023 roku na ekranach polskich kin i na polskich festiwalach, można znaleźć w naszym serwisie FILM. Szesnaście nasi krytycy ocenili na 9/10 i więcej. Tylko jeden film zdobył 10/10 punktów. Które dzieło okazało się tak wybitne, że nasz krytyk nie wahał się przed przyznaniem najwyżej oceny? Oto fragmenty recenzji tych filmów.

"Spider-Man: Poprzez multiwersum" 10/10

Reklama

"'Uniwersum' z 2018 roku zaskoczyło wszystkich. Film zachwycał animacją i reinterpretacją klasycznych motywów z długiej historii superbohatera, co skończyło się świetnymi recenzjami i workiem nagród z Oscarem na czele. (...) Jego sequel 'Poprzez multiwersum' jest filmem zachwycającym pod każdym względem. To wspaniałe podsumowanie dotychczasowych adaptacji Spider-Mana, a w kontekście kina superbohaterskiego najlepszy przedstawiciel tego gatunku od premiery 'Uniwersum', jeśli nie w ogóle" - pisał zachwycony Jakub Izdebski.

Kolejnych 15 filmów otrzymało 9/10 punktów. W tym zestawie są zaledwie dwie polskie produkcje. Przypomnijmy fragmenty tych tekstów!

"Anatomia upadku" 9/10

"Film pokazuje, jak wielkie kłótnie, w których, wściekli, mówimy dwa słowa za dużo, ale też niedoskonałości codzienności, stają się nagle publicznym towarem, który obcy ludzie obracają w dłoni, przyglądając mu się oceniającym wzrokiem. (...) Abstrahując od świetnego tempa, doskonałego aktorstwa czy psychologicznego zniuansowania, to ta namacalna perspektywa największego być może wyobrażalnego koszmaru czyni z 'Anatomii upadku' film, o którym nie da się zapomnieć" - pisała Anna Tatarska.

"Biedne istoty" 9/10

"Kiedy wydawało się, że wszystko w kinie już było i trudno jeszcze czymkolwiek zaskoczyć, wchodzi on, cały na biało. Yorgos Lanthimos. Grecki reżyser, który niezależnie od tego czy filmy kręcił w swojej ojczyźnie, czy robi to poza jej granicami dla amerykańskiego studia, z oryginalności oraz wybitnie nieszablonowego myślenia uczynił swój znak rozpoznawczy. (...) Film porwał wenecką publiczność, która zgotowała mu ponad dziesięciominutową owację na stojąco, głośno skandując imię reżysera" - pisał Kuba Armata.

"Blisko" 9/10

"Jedno z największych spełnień ostatniego festiwalu w Cannes. (...) Film współczesny, aktualny, dotyczący palących problemów emocjonalnej naddojrzałości połączonej z niedojrzałością dzieciaków. (...) Konkurencyjność, zazdrość, niechęć rówieśników, którym nie podoba się wcale, że jeden chłopiec wyróżnia drugiego, że ten drugi, jeszcze wrażliwszy, nie jest w stanie żyć bez pierwszego. Że obaj nie potrafią żyć bez siebie" - pisał w przejmującym tekście Łukasz Maciejewski.

"Chłopiec i czapla" 9/10

"Hayao Miyazaki opowiada o wyjątkowo delikatnych, zwłaszcza dla kształtującej się dopiero psychiki młodego człowieka, sprawach. W jego pełnym kolorów, bardzo zniuansowanym świecie Mahito ma odnaleźć siłę do tego, by poradzić sobie z bolesną stratą i ruszyć dalej ze swoim życiem. (...) Podobnie jak w przypadku poprzednich produkcji, tak i tym razem japoński reżyser czyni to w sposób subtelny, poetycki, a nade wszystko mądry i odpowiedzialny" - pisał Kuba Armata.

"Duchy Inisherin" 9/10

"Film ma wizualnie klimat westernu. Szerokie kadry, bezdroża i wojna dwóch mężczyzn, których autodestrukcyjne ego prowadzi nad przepaść. Ten film jest jak jedna z irlandzkich legend, gawęd i przypowieści, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Definiuje mentalność wiecznych tułaczy z katolickiego kraju lepiej niż tysiącstronicowe elaboraty. (...) Duch tej przypowieści będzie się nad wami unosił długo po seansie" - pisał Łukasz Adamski.

"Pamięć" 9/10

"Siła 'Pamięci' to przede wszystkim fakt, że każda sekwencja (a nawet dialog!) czemuś tutaj służą, niezależnie czy rozmowa będzie bardziej informacyjna lub taka, która pogłębi sferę emocjonalną między dwójką protagonistów. Chwilami wygląda to tak, jakby film bazował na banale o uczuciu, które przezwycięży każdą przeszkodę, ale to jedynie pozory. (...) Reżyser pokazuje, jaka tak naprawdę jest cena pójścia pod prąd w celu odnalezienia prawdziwego szczęścia" - pisał Jan Tracz.

"Oppenheimer" 9/10

"Postrzeganie 'Oppenheimera' tylko w kategoriach biografii, choćby najbardziej spektakularnej - bo jak sam reżyser przekonywał tytułowy bohater to prawdopodobnie najważniejsza osoba, jaka kiedykolwiek żyła - byłoby niestosowne i krzywdzące. (...) Ten film wychodzi znacznie ponad to, będąc niezwykle intensywnym thrillerem politycznym. Opowieścią o cenie geniuszu, ego, moralności, presji, politycznym konformizmie i tym, że najwyższe stanowiska piastują często ludzie najmniej do tego predestynowani" - pisał Kuba Armata.

"Osiem gór" 9/10

"Film ogląda się z poczuciem ulgi, że takie kino wciąż jest jednak możliwe. (...) Zrealizowane z rozmachem, również wizualnym, ale niepodległe w formie, wymagające skupienia i współuczestnictwa w seansie. Kino dające nadzieję, że nie zawsze trzeba iść na skróty, że kino europejskie nie powinno oznaczać ani skrajnego arthouse'u, ani uboższej wersji Hollywood, może być wartością osobną. Kinem swojej własnej wagi" - pisał Łukasz Maciejewski.

"Poprzednie życie" 9/10

"To zdecydowanie nie jest tradycyjna historia miłosna. Nie jest to też klasyczna opowieść o trójkącie miłosnym. Przesłanie, płynące z filmu odnosi się do współczesnych czasów, gdy intymność może być budowana na odległość przez komunikatory internetowe, takie jak Facebook czy Skype. (...) Emocje, które wywołał we mnie film są nadal żywe. Uważam, że jest to najpiękniejszy film tego roku i mam nadzieję, że szersza publiczność go doceni" - pisała Justyna Miś.

"Powoli" 9/10

"Film wzbudza spektrum emocji, w tym także frustrację, złość, czy niezrozumienie. Skłania do zadawania pytań, co uważam za jego największy sukces. (...) Porusza trudny i mało eksplorowany temat we współczesnym kinie. Związku mężczyzny aseksualnego z jego całkowitym przeciwieństwem - kobiety, od której sensualność i zmysłowość biją na kilometr" - pisała Justyna Miś.

"Strefa interesów" 9/10

"Jak nakręcić film o tym, co niewyobrażalne? Jak pokazać coś, co zostało pokazane tyle razy, że przestało wstrząsać? Odpowiedź na te pytania znalazł Jonathan Glazer. (...) To film, który wyrywa z odrętwienia i przypomina, że zło nigdy nie jest banalne. Że zło ma twarz, że może wyrosnąć na każdym gruncie. To wysublimowany artystycznie, świadomy w każdym calu i świetnie skonstruowany, ale przede wszystkim przeszywający film, który stopniowo coraz mocniej wciska widza w fotel" - pisała Anna Tatarska.

"Syn" 9/10

"W tym filmie bezwzględnym demonem jest depresja, wyniszczająca od środka nastoletniego bohatera. (...) To w dużej mierze opowieść o potrzebie uważności, ale i bezradności rodzica wobec dylematów, przed jakimi staje. (...) Takie kino jest niezwykle potrzebne, zwłaszcza po doświadczeniu pandemii, która w sferze psychiki na nas wszystkich odcisnęła spore piętno" - pisał Kuba Armata.

"Tar" 9/10

"Zagadkowy film. Sama Blanchett nazwała go celnie 'medytacją nad władzą, która nie ma płci'. (...) Od kina, od sytuacji filmowej, oczekujemy, żeby uwertura znamionowała przełom. Jest świetnie, w związku z tym coś się wydarzy. Coś przełomowego. (...) I staje się. Kara za sukces, poniżenie za wywyższenie, kłopoty za nieskomplikowanie, a wszystko pokazane w stylu mistrzowskim. (...) Field medytuje nad władzą. Medytuje, nie oskarża. Przygląda się, nie feruje wyroków" - pisał Łukasz Maciejewski.

"Ula" 9/10

"Muzyczny dokument Agnieszki Iwańskiej wydobywa na światło dzienne filmowe archiwa Urszuli Dudziak i Michała Urbaniaka. To nie tylko piękna filmowa biografia, ale też fascynująca wyprawa do Nowego Jorku lat 70. i 80. XX wieku, widzianego oczami emigracyjnych muzyków, którym udało się na moment wspiąć się na jazzowy Olimp. (...) Reżyserka stworzyła film na światowym poziomie. Dla fanów jazzu 'Ula' to pozycja obowiązkowa" - pisał Rafał Pawłowski.

"Zielona granica" 9/10

"Film o człowieku, człowieczeństwie. O tym, że krzywdy nigdy nie są niezawinione. (...) Jakie wyzwanie ma filmowiec i zaproszeni przezeń do współpracy artyści? Alarmować, domagać się, krzyczeć w sprawie, dopóki można, dopóki się da. I pokazywać rzeczywistość, nawet gdyby nieidealnych idealnych ta rzeczywistość miałaby moralnie zmasakrować. (...) Zdrową dłoń trzeba wyciągnąć w stronę dłoni poobijanej i chromej. Bo to jest właśnie człowieczeństwo. Nie polityka, nie ideologia, nie my-wy-oni. Tylko człowiek" - pisał Łukasz Maciejewski.

*****

Edit: "Rzutem na taśmę" - 28 grudnia jeszcze jeden film zdobył 9/10 punktów!

"Godzilla Minus One" 9/10

"To dowód, jak robić widowiskowe kino w XXI wieku, składając jednocześnie hołd klasyce. To nie tylko najlepszy blockbuster tego roku, ale pełen metafor spektakl, który zostawia w tyle większość rozrywkowego kina made in Hollywood z ostatnich lat. (...) Doskonale skalibrowane widowisko z energetycznymi i majestatycznymi scenami walki. (...) Jest w tym patos? Jest. Jest w tym sentymentalizm? Jest. Jest jednak w tym wszystkim szczerość, która stawia japoński  blockbuster o kilka pięter wyżej, niż wszystko co w wysokobudżetowym kinie robią decydenci w hollywoodzkiej Fabryce snów" - napisał Łukasz Adamski.

Sprawdź więcej zestawień i rankingów na RANKINGI - Film w Interia.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy