Najciekawsze amerykańskie dokumenty na 6. American Film Festival
W programie 6. edycji American Film Festival w sekcjach American Docs oraz Special Docs znajdzie się wybór najlepszych amerykańskich dokumentów ostatniego sezonu. Wśród nich biografie nietuzinkowych postaci amerykańskiej popkultury, portrety wielokulturowych społeczności, ich zmagań i problemów, oraz mocne, demaskatorskie filmy poruszające problematykę społeczną i polityczną.
W "City of Gold" Laura Gabbert kieruje kamerę na Jonathana Golda - pierwszego krytyka kulinarnego, który otrzymał literacką nagrodę Pulitzera. Gold przemierza zaułki ukochanego Los Angeles tropiąc uliczne "guerilla tacos", etniczne bary i rodzinne knajpki, o których pisze błyskotliwe eseje. To portret niebanalnej osobowości, a zarazem hołd dla miasta tworzonego w ogromnym stopniu przez imigrantów i będącego niepowtarzalną mozaiką smaków, zapachów, obyczajów.
Obraz wielokulturowej społeczności - tym razem nowojorskiej dzielnicy Queens - przynosi też pokazywany premierowo w Wenecji "Jackson Heights" (In Jackson Heights) w reżyserii mistrza dokumentu obserwacyjnego Fredericka Wisemana. Portretowana przez niego dzielnica to tygiel kulturowy i etniczny, w którym na co dzień używa się 167 języków. W filmie staje się ona zwierciadłem problemów, jakim obecnie musi stawić czoła cały zachodni świat.
W dokumencie "The Hunting Ground" dwukrotnie nominowany do Oscara Kirby Dick konfrontuje widzów z przerażającą skalą gwałtów na kampusach uniwersyteckich. Reżyser nie tylko przedstawia szokujące statystyki popełnianych przestępstw, ale także praktyki ich ukrywania i bagatelizowania. Ten obraz systemu szkolnictwa wyższego, pogrążonego w matni interesów i zależności, zainicjował w Stanach Zjednoczonych społeczną debatę.
Z tematem szczególnej patologii wyrosłej na gruncie kultu religijnego mierzy się "Ofiara proroka" (Prophet's Prey), autorstwa kolejnej reżyserki mającej na koncie nominację do Oscara - Amy Berg. Niepokojący dokument o skazanym na wieloletnie więzienie przywódcy sekty mormońskiej Warrenie Jeffsie, praktykującym wielożeństwo (poślubił 75 kobiet) i oskarżanym m.in. o pedofilię i udział w gwałcie.
Zderzenie z fundamentalizmem religijnym i obyczajowym w skrajnej postaci obrazuje także dokument "Witajcie w Leith" (Welcome to Leith). Tytułowa miejscowość to sielska osada w Północnej Dakocie, do której przeprowadza się czołowy amerykański neonazista. Para reżyserów: Michael Beach Nichols, Christopher K. Walker, serwuje widzom dokumentalny thriller z domieszką westernu, który ogląda się w napięciu, z dłońmi zaciśniętymi na poręczach fotela.
I wreszcie - "Zły jak Evel" (Being Evel) Daniela Junge, fascynująca historia gwiazdy kaskaderskich pokazów z lat 70-tych oraz pioniera mody na sporty ekstremalne w stylu programów Jackass - Roberta "Evela" Knievela. Znany ze straceńczych popisów i uważany przez fanów za wcielenie superbohatera, Evel odsłania w filmie mniej heroiczne, pełne wstydliwych sekretów oblicze. To także opowieść o mrocznej stronie amerykańskiego showbiznesu, który w imię sławy potrafi swoich ulubieńców doprowadzić na skraj obłędu i śmierci.
6. edycja American Film Festival odbędzie się we Wrocławiu w dniach 20-25 października.