Na planie "Pianisty"
Hitlerowskie wojska, warszawiacy w strojach z epoki i dużo gapiów - tak wyglądał w środę, 2 maja, plan zdjęciowy filmu "Pianista", realizowanego na warszawskim Trakcie Królewskim. Ekipa Romana Polańskiego kręciła scenę wkroczenia do stolicy niemieckich wojsk.
Film opowiada o losach pianisty, Władysława Szpilmana, który po likwidacji warszawskiego getta ukrywał się w ruinach miasta. Filmowcy zaczęli od uformowania szyku żołnierzy Wehrmachtu: - Jest 30 września 1939 roku. Niemcy wkraczają do Warszawy. Szpilman obserwuje w smutku to zjawisko z ojcem - opowiadał jedną ze scen Lew Rywin, producent filmu.
Po zalanym słońcem Krakowskim Przedmieściu kręcili się statyści, ekipa Romana Polańskiego i oczywiście tłumy gapiów. Było na co popatrzeć: filmowcy, oprócz starych niemieckich motocykli, ściągnęli także na plan charakterystyczny pojazd armii niemieckiej, którym poruszali się oficerowie. Widowiskowe zdjęcia trwały do wieczora.
Na planie pojawił się odtwórca głównej roli, amerykański aktor Adrien Brody. "Jestem w Warszawie od kilku tygodni. Przyjazd tu jest dla mnie ważny nie tylko z powodów zawodowych, ale także czysto ludzkich, bo mam polskich przodków. Uważam też, że ten film nie powstałby w takim wymiarze w żadnym innym miejscu, tamta rzeczywistość jest tu ciągle obecna" - powiedział aktor w wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej". "Jestem związany z procesem tworzenia filmu przez cały czas. Zaczęliśmy kręcenie w odwrotnej chronologii, od końca wojny. Przeszedłem sześciotygodniową kurację odchudzającą, po której ważyłem 60 kg. Mam za sobą sceny trudne, bolesne. Gdy mam jakieś wątpliwości, pytam Romana. On zna odpowiedzi na moje wszystkie pytania. Ludzie, z którymi stykam się na planie, przychodzą i odchodzą. Ja pozostaję. Można powiedzieć, że jestem osamotniony - z dala od kultury, do której przywykłem. Zmieniam się w związku z tym. Coraz bardziej staję się człowiekiem, którego gram" - dodał Adrien Brody.
Od czwartku ekipa "Pianisty" realizuje zdjęcia na warszawskim Mokotowie. Później ponownie przeniesie się do hal Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych przy ulicy Chełmskiej.