Reklama

Na co do kina w walentynki? Polski film, jakiego jeszcze nie było

Osiem filmów wchodzi na ekrany naszych kin w ostatni weekend przed walentynkami. Są wśród nich dwie polskie komedie: "Miłość jak miód" i "Jak ukradłem 100 milionów". Duże emocje wzbudzają ponadto "Dobrzy nieznajomi", "Priscilla", "Opadające liście" oraz "Piękna katastrofa 2". Stawkę uzupełniają "Setki bobrów oraz "Emma i czarny jaguar".

Osiem filmów wchodzi na ekrany naszych kin w ostatni weekend przed walentynkami. Są wśród nich dwie polskie komedie: "Miłość jak miód" i "Jak ukradłem 100 milionów". Duże emocje wzbudzają ponadto "Dobrzy nieznajomi", "Priscilla", "Opadające liście" oraz "Piękna katastrofa 2". Stawkę uzupełniają "Setki bobrów oraz "Emma i czarny jaguar".
Michał Czernecki i Agnieszka Suchora w scenie z filmu "Miłość jak miód" /materiały prasowe

Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o duchowy rozwój.

Reklama

Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zostaje nad morzem. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno? O tym przekonają się wszyscy, którzy wybiorą się do kin na komedię "Miłość jak miód".

"Nie przypominam sobie polskiego filmu, który opowiadałby o dwóch kobietach w średnim wieku, które przechodzą menopauzę. Większości komedii powstających w naszym kraju koncentruje się na młodych ludziach. Dojrzałe bohaterki są pomijane, w pewien sposób wręcz wykluczane. W tym przypadku było inaczej i bardzo mi się to spodobało. Uznałem, że warto skorzystać z tej szansy, jaką jest wyreżyserowanie filmu, w którym na pierwszym planie są dojrzałe kobiety" - przekonuje reżyser produkcji Maciej Migas.

"To w moim życiu pierwsza komedia z krwi i kości" - mówi reżyser filmu "Jak ukradłem 100 milionów" Michał Węgrzyn ("Proceder"). "Łączy w sobie gorący romans z opowieścią łotrzykowską. Wierzę, że ten film zaskoczy wiele osób i będzie świetnie bawił publiczność w walentynki" - dodaje.

Ed (Antoni Królikowski) ma pieniądze - całe 100 milionów - piękną ukochaną i głowę na karku. A więc wszystko, by osiągnąć sukces! Ale przy okazji ma też kilka problemów. Po pierwsze, pieniądze ukradł, przez co kolejny rok ma spędzić w więzieniu. Po drugie, narzeczonej wmówił, że wyjeżdża służbowo do Nowego Jorku...

Tak wygląda punkt wyjścia zwariowanej kryminalnej komedii romantycznej, która stara się odpowiedzieć na postawione na początku filmu pytanie: Jak ukraść 100 milionów - i przeżyć? To będzie jazda bez trzymanki. W pozostałych rolach wystąpili w filmie: Zuzanna ZielińskaMałgorzata SochaMateusz DamięckiMichał Żebrowski.

Jedna noc i spotkanie z tajemniczym sąsiadem, Harrym (Paul Mescal), całkowicie odmienia dotychczasowe życie Adama (Andrew Scott), mieszkańca opustoszałego londyńskiego bloku. W miarę rozwoju ich relacji Adama coraz bardziej pochłaniają wspomnienia z przeszłości, w pewnym momencie postanawia wrócić do miasteczka, w którym dorastał. Gdy trafia do rodzinnego domu, odnajduje swoich rodziców (Claire FoyJamie Bell) takimi, jakich pamięta z dnia ich śmierci przed trzydziestu laty - brzmi oficjalny opis filmu "Dobrzy nieznajomi".

Reżyser Andrew Haigh ("Zupełnie inny weekend""45 lat") przyznał, że to dla niego niezwykle osobisty projekt. "Opowiadając o zmaganiach z przeszłością mojego bohatera, nagle zmuszony byłem do zmierzenia się z własną przeszłością. Nie wiem, czy to było naiwne, zarówno od strony emocjonalnej, jak i filozoficznej; dość powiedzieć, że to był dziwny katartyczny eksperyment" - zapewnił artysta.

Kiedy młodziutka Priscilla Beaulieu (nagrodzona za tę rolę na festiwalu w Wenecji Caille Spaeny) spotyka Elvisa Presleya (Jacob Elordi), on jest już gwiazdą rock-and-rolla. W ich niewielu wspólnych chwilach staje się dla niej kimś zupełnie nieoczekiwanym: pierwszą wielką miłością, sprzymierzeńcem w samotności i wrażliwym najlepszym przyjacielem. Jednak z czasem jej życie przypudrowane i przykryte toną różu i brokatu zmienia się w złotą klatkę.

"Priscilli" oczami tytułowej bohaterki Sofia Coppola opowiada o nieznanym obliczu najsłynniejszej love story - długich zalotach i burzliwym małżeństwie Elvisa i Priscilli, począwszy od okresu, kiedy Elvis stacjonował w Niemczech, aż po czas, kiedy zamieszkali w wymarzonej rezydencji Graceland. To głęboko prawdziwa, zachwycająco czuła i subtelna historia młodej, zagubionej i naiwnej dziewczyny bez pamięci zakochanej w gwieździe rocka.

Najważniejszy fiński reżyser Aki Kaurismäki wraca do kin z "Opadającymi liśćmi", słodko-gorzką opowieścią o życiowych outsiderach, którzy poszukują szczęścia. W filmie, będącym celebracją małych chwil i niepozornych gestów, jest miejsce na humor, wzruszenie, głęboki humanizm, ale i komentarz do aktualnych wydarzeń społeczno-politycznych. Produkcja otrzymała Nagrodę Jury na ostatnim festiwalu w Cannes.

Ansa (Alma Pöysti) to małomówna pracowniczka lokalnego supermarketu, Holappa (Jussi Vatanen) z kolei zarabia na życie na budowie. Łączy ich szlachetne usposobienie oraz pasmo kolejnych porażek, jakich oboje na każdym kroku doświadczają. Kobieta straciła właśnie pracę, bo jej przełożonym nie spodobał się ludzki gest, na jaki się zdobyła, mężczyzna natomiast zmaga się z poważnym problemem alkoholowym. Spotykają się przypadkiem, na imprezie karaoke. Od pierwszej chwili widać, że tych dwoje zupełnie nieprzystosowanych do dzisiejszego świata bohaterów to bratnie dusze. Ciągnie ich do siebie, choć towarzyszy temu nutka niepewności. W końcu życie było dla nich do tej pory raczej pasmem niepowodzeń i bolesnych rozczarowań. Na naszych oczach kwitnie jednak niewinne, piękne uczucie, choć w tle, co słyszymy w radiowych odbiornikach, rozgrywają się dramatyczne wydarzenia związane z obecną sytuacją w Ukrainie.

Abby (Virginia Gardner) i Travis (Dylan Sprouse) - główni bohaterowie "Pięknej katastrofy 2" Rogera Kumble'a, sequela popularnego zeszłorocznego romansu - budzą się po szalonej nocy w Las Vegas bogatsi o ból głowy, kupę forsy, którą Abby wygrała w kasynie i obrączki na palcach. Wygląda na to, że w przypływie namiętności podkręconej alkoholem wzięli ślub. Co teraz? Za wygrane bogactwo postanawiają spędzić upojny miodowy miesiąc w Meksyku w towarzystwie znajomych i rodziny. Ale zanim to nastąpi każde z nich wyprawia swój wieczór kawalerski/panieński, który kończy się nieziemską zadymą. Co gorsza ich tropem rusza mafioso Benny i jego osiłki, by odzyskać forsę, którą stracili w kasynie. Nowa droga życia Abby i Travisa zapowiada się naprawdę wyboiście.

Familijny film przygodowy "Emma i czarny jaguar" Gillesa De Maistre'a opowiada o tytułowej dziewczynce, która dorasta w amazońskiej dżungli, mając za towarzysza przygód i zabaw Hope - małego czarnego jaguara. Niestety, ich piękna i zażyła relacja kończy się wraz z przeprowadzką dziewczynki do Nowego Jorku. Z dala od rodzinnych stron, Emma nie przestaje jednak marzyć o powrocie do deszczowych lasów i ukochanego zwierzaka. Mijają lata. Nastoletnia już Emma, która z czasem przyzwyczaiła się do życia w wielkim mieście, odkrywa, że amazońskiej puszczy zagrażają okrutni łowcy zwierząt. Nie wahając się ani chwili, dziewczynka wyrusza do krainy dzieciństwa, aby uratować swojego przyjaciela. Pomaga jej w tym przebojowa nauczycielka biologii - pani Anja. Razem zrobią wszystko, by odnaleźć Hope i ocalić jaguara przed tymi, którzy dla zysku nie zawahają się zniszczyć dzikiej przyrody.

"Setki bobrów" to szalona slapstickowa komedia prosto z USA. Co zrobisz, gdy w wyniku inwazji humanoidalnych bobrów stracisz cały dorobek życia? Amerykański reżyser Mike Cheslik zabiera widzów w jedyną w swoim rodzaju wyprawę w śnieżne rubieże Wisconsin. "Looney Tunes" spotyka niemiecki ekspresjonizm i "Noc żywych trupów" w najbardziej nieokiełznanym filmie waszego życia. Jean Kayak po pożarze swojego browaru musi podnieść się z dna i stać najlepszym traperem w Ameryce, a wszystko po to, by zdobyć serce pięknej córki handlarza futrami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kinowe premiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy