Reklama

Myszka Miki już nie przemówi

Specjalista od efektów dźwiękowych Wayne Allwine, który zapewniał Myszce Miki głos przez ostatnie 32 lata, zmarł w wieku 62 lat - poinformowała wytwórnia Walta Disneya.

Allwine zmarł w wyniku komplikacji związanych z cukrzycą w szpitalu w Los Angeles w poniedziałek.

Był trzecią osobą, która podkładała głos pod słynnego gryzonia. Początkowo, od 1928 roku Myszka mówiła głosem samego Walta Disneya. W 1947 roku jego obowiązki przejął Jimmy Macdonald, a jego protegowany Allwine zajął się tym począwszy od 1977 roku.

Głosem Allwine'a bohater kreskówek mówił w takich filmach jak "Opowieść wigilijna Myszki Miki" z 1983 roku i "Kto wrobił królika Rogera?" z 1988 roku.

"Wayne całe swoje życie zawodowe poświęcił Disneyowi i przez ostatnie 32 lata dawał całemu światu tyle radości, szczęścia i zadowolenia, podkładając głos ukochanej postaci Myszki Miki" - oznajmił Robert Iger, kierownik z wytwórni Walta Disneya.

Reklama

Urodzony w 1947 roku Allwine dołączył do Disneya w 1966 roku i pracował w sortowni poczty. Przez ponad siedem lat pracował z ekspertem od efektów dźwiękowych Macdonaldem. "Miki to prawdziwa gwiazda" - mawiał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: głos | Myszka Miki | myszki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy