Reklama

Muzyka Pendereckiego w kinie

Po jego kompozycje sięgali mistrzowie kina - Stanley Kubrick, William Friedkin, Andrzej Wajda. Jednak Krzysztof Penderecki, zapewnia, że "ilustracja muzyczna" go nie bardzo interesuje...O swoich przygodach z muzyką filmową kompozytor opowiedział PAP Life.

Jak muzyka Pendereckiego trafiła do filmów Kubricka, Friedkina i Wajdy? "Z Wajdą jestem zaprzyjaźniony, a chodziło o film o Katyniu, gdzie zginął jego ojciec i mój wuj, toteż bardzo chciałem, żeby się tam moja muzyka znalazła" - opowiada kompozytor.

"Poza tym jest wielu reżyserów, którzy za moim przyzwoleniem brali moją muzykę. Nie pisałem jej jednak dla filmu" - zastrzega Penderecki.

"Kubrick zadzwonił do mnie kiedyś i zapytał, czy napisałbym do jego nowego filmu muzykę. Byłem wtedy zajęty pisaniem opery i dałem mu pewne wskazówki, jakich moich utworów powinien posłuchać. Ta muzyka spełniała faktycznie ważną rolę w filmie 'Lśnienie'" - mówi Penderecki.

Reklama

I dodaje: "Ja jestem jednak tak zwanym kompozytorem muzyki poważnej. Jeśli ktoś chce skorzystać z moich utworów, daję pozwolenie, ale nie pisałbym muzyki do filmów. Jest to muzyka służalcza i trzeba robić to, co chce reżyser i pisać pod obraz. Ilustracja muzyczna mnie nie bardzo interesuje".

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy