Morgane Polanski jest w połowie Polką. "Mam wiele wspólnego z Krystyną Skarbek"
Jeszcze dwa lata temu Morgane Polanski mówiła o nikłych postępach w swojej karierze. Dziś córka Romana Polańskiego i Emmanuelle Seigner pracuje w Polsce na planie filmu "Skarbek" w reżyserii Jamesa Marquanda, w którym to wciela się w główną postać Krystyny Skarbek, nazywaną "ulubionym szpiegiem Churchilla", a nawet "Bondem w spódnicy". Zdjęcia realizowane były m.in. w Warszawie i Lublinie. Do 4 czerwca ekipa filmowa pracowała na planie w Bystrzycy Kłodzkiej, aby później na dwa dni przenieść się do Krakowa, gdzie mają zostać zrealizowane ostatnie sceny. Efekty ich pracy poznamy jednak dopiero w przyszłym roku.
W rolach epizodycznych Morgane Polanski występowała u boku największych gwiazd kina w takich produkcjach ojca, jak "Dziewiąte wrota", "Oliver Twist" czy "Autor widmo". Ale to dzięki temu, że zagrała w serialu "Wikingowie", wcielając się w księżniczkę Giselę, zwróciła uwagę filmowca Jamesa Marquanda. To on dostrzegł w niej przyszłą filmową Krystynę Skarbek.
Film, który reżyseruje, inspirowany jest życiem polskiej agentki brytyjskiej tajnej służby Kierownictwa Operacji Specjalnych (SOE) oraz wywiadowczynią Secret Intelligence Service (SIS). O brawurze, nieustępliwości i dokonaniach "Jamesa Bonda w spódnicy" - jak zwykło się nazywać agentkę - w trakcie II wojny światowej krążyły legendy. A i jej życie prywatne miało kilka soczystych smaczków. Ponoć gdy pracowała jako stewardessa na statkach pasażerskich "Rauhine" i "Winchester Castle", poznała Iana Fleminga, z którym wdała się w niespełna roczny romans. Wiele wskazuje na to, że to właśnie Skarbek stała się inspiracją dla postaci Vesper Lynd w powieści "Casino Royale". Choć jej dokonań nie powstydziłby się i sam James Bond.
Rola w szpiegowskim thrillerze wydaje się zatem wręcz tą wymarzoną dla Morgane Polanski. Tym bardziej że jeszcze dwa lata temu sama aktorka i reżyserka w rozmowie z "Telegraph" dość sceptycznie mówiła o postępach w swojej karierze.
"Mam 28 lat i co osiągnęłam? W wieku 25 lat Orson Welles nakręcił już 'Obywatela Kane'a'!" - powiedziała. Z pewnością jej ambicje potęguje to, że jest córką jednego z najsłynniejszych filmowców na świecie. I jak zapewniła w wywiadzie dla magazynu "Vogue" to właśnie determinacja, talent i ogromna etyka pracy zarówno Romana Polańskiego, jak i Emmanuelle Seigner są dla niej ogromną inspiracją. Jednak sama Morgane nie zamierza odcinać kuponów od artystycznego dorobku swoich rodziców.
"Gdybym nie osiągnęła wszystkiego dzięki sobie, czułabym się obrzydliwie" - przyznała dodając, że w budowaniu własnego filmowego dorobku musi mieć poczucie, że nic nie zostało jej dane i w pełni na to zasłużyła. Dlatego też córka Polańskiego przeprowadziła się z Paryża do Londynu gdzie uczęszczała zarówno do Drama Centre of London, jak i do Central School of Speech and Drama. "Wykonałam swoją pracę i dziś czuję, że nie muszę nikomu niczego udowadniać. Ukończenie studiów... po prostu dodało mi pewności siebie" - przyznała.
Choć Morgane wydaje się poukładaną aktorką i reżyserką, która w prywatnym życiu stroni od zbędnego rozgłosu, niespodziewanie rok temu zdecydowała się na bardzo szczere i osobiste wyznanie. W opublikowanym 16 marca 2022 roku poście na Instagramie Polański zdradziła, że od dwóch lat jest czysta i trzeźwa, przyznając tym samym, że w przeszłości miała problem z używkami i alkoholem.
"Nie zdradzałam tu zbyt wiele na temat mojej podróży, ale czuję, że powinnam to zrobić dziś. Podzielić się nadzieją z kimś, kto może czuć się beznadziejny i bezradny. Aby przypomnieć, że na końcu tunelu jest światełko, nawet jeśli nie możesz go zobaczyć, że życie w wolności jest możliwe, dzień po dniu" - napisała w osobistym wpisie dziękując tym, którzy wspierali ją w jej dążeniach do wyjścia z nałogu.
Choć i w tym roku Polański zaznaczyła w kalendarzu kolejny rok bez nałogu, dziś o wiele chętniej, niż o osobistych zmaganiach może mówić o owocach swojej wytężonej pracy. W rozmowie z serwisem "British Poles" aktorka przyznała, że pracując nad rolą Krystyny Skarbek dostrzegła wiele podobieństw, które łączą ją i jej filmową bohaterkę.
“Tak naprawdę mam wiele wspólnego z Krystyną. Ona urodziła się w Polsce, mówiła płynnie po francusku i mieszkała w Wielkiej Brytanii. Ja urodziłam się we Francji, ale mieszkam w Wielkiej Brytanii i jestem w połowie Polką! Ta rola jest jakby dla mnie na zamówienie. Moje polskie korzenie były zawsze we mnie bardzo silne" - stwierdziła w rozmowie z portalem, ciesząc się, że to właśnie jej powierzono zadanie sportretowania tak silnej i odważnej kobiety. "Ten film musi odnieść sukces" - dodała.