"Módl się za mnie" porusza problem czynnego uzależnienia wśród młodych osób
Powstaje wyjątkowy, inspirujący projekt. Grupa młodych ludzi spotkała się, by opowiedzieć o problemie, który ich dotknął, czyli o życiu w uzależnieniu. Owocem współpracy jest film krótkometrażowy. "My, jako osoby uzależnione, wiemy co opowiadamy, nie przekłamujemy, bo sami tego doświadczyliśmy" - mówi Dominik Hadziewicz, reżyser.
"Módl się za mnie" to film krótkometrażowy, który jest spojrzeniem zdrowiejących narkomanów na problem, jakim jest uzależnienie. To wyjątkowy projekt, który powstał dzięki motywacji do wspólnego działania i stworzenia poruszającego filmu.
Głównym bohaterem jest 22-letni Wiktor, którego codziennością jest imprezowanie, picie alkoholu na umór oraz zażywanie narkotyków. Dopiero, gdy dochodzi do tragicznego zdarzenia, chłopak zaczyna zauważać swój problem.
Reżyserowi, Dominikowi Hadziewiczowi zależało na tym, aby udział w produkcji wzięły osoby, które zetknęły się z uzależnieniem.
Autor podkreśla wiek obsady i ekipy - są to osoby młode. Jednocześnie chce zwrócić uwagę na to, że problem uzależnienia może dotknąć osoby w bardzo młodym wieku.
Ekipa ma na celu pokazanie widzowi autentycznej codzienności młodych, uzależnionych osób — bez romantyzowania używek, ani bez rodzicielskiego moralizatorstwa. To dla nich forma terapii - dzięki projektowi wspierają się w zdrowieniu. Liczą, że pomagając sobie, pomogą też innym.
Dominik Hadziewicz w rozmowie z Interią wytłumaczył znaczenie tytułu "Módl się za mnie". Chciał nawiązać w ten sposób do modlitwy, która jest popularna we wspólnotach dwunastokrokowych dla osób uzależnionych.
Film stał się niemałym fenomenem w sieci. Ekipie udało się zebrać potrzebne środki na projekt dzięki internetowej zbiórce w niecałe 24 godziny. Premiery można spodziewać się w czerwcu tego roku.