Milla Jovovich: Gwiazda kina akcji kończy 40 lat
Jest aktorką, modelką, piosenkarką i projektantką. Nazywana „królową kopania tyłków”, w kolejnych filmach stawiała czoło angielskiej armii, kosmitom i pladze zombie. 17 grudnia Milla Jovovich obchodzi 40. urodziny.
Na świat przyszła w Kijowie. Jej ojciec był pochodzącym z Jugosławii lekarzem. Z kolei jej matka, Galina Jovovich, była popularną w ZSRR aktorką. W 1980 roku wspólnie z rodziną emigrowała do Stanów Zjednoczonych. Nie mogąc pracować w swych zawodach, jej rodzice dorabiali sprzątając wille gwiazd. Za namową matki w wieku dziewięciu lat Milla zaczęła pracować jako modelka.
Już jako 11-atka pojawiła się na okładkach uznanych magazynów o modzie. Pozowała między innymi dla "Vouge'a" i "Cosmopolitan". Występowała także w kampaniach reklamowych, m.in.dla Christiana Diora, Calvina Kleina i Giorgio Armaniego. Z kolei Gianni Versace nazwał ją swoją ulubioną modelką.
Jej okładki wywołały spore kontrowersje, w pewnej chwili pojawiły się nawet oskarżenia o propagowanie dziecięcej pornografii. W późniejszym czasie Jovovich przyznała, że jest przeciwna zatrudnianiu młodych modelek.
W wieku 10 lat została posłana przez swoją matkę do szkoły aktorskiej. Debiutowała w wieku 13 lat. Występowała w filmach telewizyjnych i gościnnie w serialach, między innymi „Świecie według Bundych”. W 1988 roku zagrała swoją pierwszą kinową rolę w thrillerze „Spotkanie dwóch księżyców”.
Na pierwszym planie pojawiła się w 1991 roku w „Powrocie na błękitną lagunę”, kontynuacji popularnego romansu. Za tę rolę otrzymała nominację do Złotej Maliny dla najgorszej debiutantki. Po latach przyznała, że był to najsłabszy film, w jakim kiedykolwiek wystąpiła.
W 1992 roku zagrała małą rolę w biograficznym „Chaplinie”, w którym wcieliła się w Mildred Harris, pierwszą żonę legendy kina.
Rozczarowaniem okazała się dla niej rola w „Uczniowskiej balandze” Richarda Linklatera. Większość scen Jovovich została wycięta podczas montażu, przez co jej występ ograniczył się do epizodów.
W trakcie zdjęć wzięła także ślub z kolegą z planu, aktorem Shawnem Andrew. Małżeństwo zostało jednak szybko anulowane przez jej matkę. Rozgoryczona Jovovich wyjechała do Europy, rezygnując z aktorstwa na kilka lat.
Przerwę wykorzystała na rozwinięcie swej kariery muzycznej. W swej pierwszej płycie pod tytułem "The divine Comedy" wykonywała tradycyjne folkowe ukraińskie piosenki w popowych aranżacjach.
Karierę muzyczną kontynuowała nawet mimo późniejszych sukcesów aktorskich. Kilka piosenek w jej wykonaniu znalazło się nawet w filmach, w których wystąpiła, między innymi w "Milion Dolar Hotel".
Zastanawiała się także nad powrotem do modelingu. W wieku 18 lat dowiedziała się jednak od swojej agentki, że jej czas przeminął i wygląda zbyt staroświecko.
Na ekrany powróciła w 1997 roku w „Piątym elemencie” Luca Bessona. Wcieliła się w nim w Leeloo, humanoidalną istotę, która wspólnie z granym przez Bruce'a Willisa taksówkarzem i byłym żołnierzem odgrywa znaczną rolę w ratunku planety. Postać ta szybko stała się kultowa, przede wszystkim ze względu na specyficzne stroje.
Po latach Jovovich przyznała, że Leeloo jest jej ulubioną rolą w karierze. Mimo sukcesu, krytycy nie szczędzili jej kąśliwych uwag. Jovovich otrzymała kolejną nominację do Złotej Maliny.
Niedługo po zakończeniu prac nad "Piątym elementem" Besson i Jovovich wzięli ślub. Aktorka wystąpiła także w kolejnym filmie reżysera, historycznej „Joanie d'Arc” (1999). Początkowo jej mąż miał być jedynie producentem, jednak jego naciski, by Jovovich wcieliła się w główną rolę, doprowadziły do konfliktu z Kathryn Bigelow. Ostatecznie zrezygnowała ona z projektu.
Jovovich znów otrzymała mieszane recenzje oraz nominację do Złotej Maliny za najgorszą rolę żeńską. Sam film zebrał słabe opinie, mimo udziału Dustina Hoffmana i Johna Malkovicha.
W 1999 roku, krótko po premierze "Joanny d'Arc" Besson i Jovovich wzięli rozwód.
Udział w filmach Bessona sprawił, że Jovovich kojarzona była głównie z kinem akcji. Wizerunek ten utrwaliła jej decyzja o zaangażowaniu się w serię adaptacji popularnych gier „Resident Evil”. Jako Alice walczy w nich z plagą zombie i innymi potworami.
Jovovich wielokrotnie zaznaczała, jak ważny było dla niej fakt, że je postać okazała się główną bohaterką serii. „W większości przypadków w wielkim kinie akcji gra ogromny mięśniak. To bardzo europejskie, powierzyć kobiecie taką rolę”.
Po zakończeniu zdjęć do pierwszej części cyklu Jovovich związała się z jego reżyserem, Paulem W. S. Andersonem. Chociaż filmowiec oświadczył się już w 2003 roku, para ostatecznie pobrała się dopiero w 2009.
Aktorka stała się automatycznie regularną członkinią obsad kolejnych filmów swego męża. Wystąpiła w jego „Trzech muszkieterach”. Czterokrotnie powtarzała także rolę Alice w kolejnych częściach serii "Resident Evil".
Przy okazji piątej odsłony cyklu z 2012 roku, o podtytule "Retrybucja", wielokrotnie zaznaczała, jak bardzo zżyła się z postacią Alice. Jednocześnie kategorycznie podkreślała, że film ten będzie dla niej i jej męża pożegnaniem z cyklem.
Oboje nie dotrzymali jednak słowa. Obecnie trwają zdjęcia do szóstej części serii o wiele mówiącym podtytule "Ostatni rozdział". Jego premiera jest zapowiedziana na 2017 rok.