Reklama

Mickey Rourke Dżyngis-chanem

Mickey Rourke zdradził, że scenarzysta John Milius ("Conan barbarzyńca", "Brudny Harry") pracuje nad filmem o Dżyngis-chanie. Z gwiazdorem w roli głównej.

Rourke podzielił się tą informacją w rozmowie z "Orlando Sentinel" podczas promocji swego najnowszego obrazu "Iron Man 2".

"Gram Dżyngis-chana. W scenariuszu Johna [Miliusa] jego postać przedstawiona jest oczyma jego syna i wnuka. To będzie rodzinne spojrzenie na mityczną postać. Będziemy widzieć go w retrospektywnych scenach, kiedy będzie mocno po 40-tce. W tamtych czasach jak miałeś 40-tkę na karku, wyglądałeś już naprawdę staro" - ujawnił Rourke.

57-letni gwiazdor powiedział też, że nie boi się scen realizowanych na koniu, ponieważ: "prawdopodobnie lepiej jeżdżę konno, niż samochodem". Przyznał też, że czuje bliską więź z postacią mongolskiego przywódcy:

Reklama

"Mongołowie używali psów jako zwierząt bojowych. Korzystali z nich w bitwach. W scenariuszu jest jednak scena, kiedy Dżyngis-chan każe wycofać psy. Podoba mi się to" - zdradził Rourke, który na wszelkie hollywoodzkie imprezy chadza ze swym cziłała Loki.

Zdjęcia do obrazu będę realizowane w Indiach i Chinach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mickey Rourke | W roli głównej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy