Michał Koterski odmówił napisania autobiografii
„Każdy kto zna moje życie mówi, że to jest opowieść na kilka filmów. Kiedyś zgłosił się do mnie dziennikarz TVN-u Krzysztof Skórzyński. Pisał książkę o ojcostwie i w ramach tego przeprowadził wywiady z kilkoma znanymi Polakami, m.in. ze mną. Każdemu z bohaterów poświęcił 30 stron. Kiedy w Znaku przeczytali to, co mu powiedziałem, to stwierdzili, że muszą poświęcić mi osobną książka, bo mam tak niesamowite życie. I dostałem od nich propozycję, by napisać swoją biografię” – opowiada w rozmowie z PAP Life Michał Koterski.
"Mieliśmy to robić już pod koniec 2019 roku. Ale im powiedziałem, że to jeszcze nie czas. O ile ciemna strona mojego życia jest już wyraźnie zapisana, to chciałbym, żeby równie wyraźnie była napisana ta jasna. Myślę, że jeszcze muszę trochę w życiu zrobić, by zasłużyć na biografię" - mówi Koterski.
Aktor czeka na premierę "Gierka" (wyznaczoną na październik 2021), filmu, w którym zagrał tytułową rolę. Poza tym w przyszłym roku będzie pracować przy dwóch bardzo ważnych dla niego projektach - jeden jest filmowy, drugi teatralny.
Koterski stawia jeszcze jeden warunek odnośnie biografii. "Jeśli ta książka miałaby powstać, to chciałbym, żeby nie skupiała się tylko na mnie, ale była też przestrogę dla innych, by nie popełnili w życiu takich błędów, jakie popełniłem ja, żeby ta biografia miała większą wartość" - podkreśla.
Najnowszy projekt z udziałem Michała to album "7 uczuć" - debiutancka płyta jego ojca, Marka Koterskiego, na której śpiewa dwie piosenki, w tym jedną ze swoją narzeczoną Marcelą Leszczak.