Michael Fassbender zagra Steve'a Jobsa?
Michael Fassbender zagra Steve'a Jobsa w planowanym filmie biograficznym w reżyserii Danny'ego Boyle'a - wynika z informacji "The Hollywood Reporter".
Znak zapytania przy rewelacji "The Hollywood Reporter" stawiają jednak inne opiniotwórcze serwisy. Wg Deadline.com Fassbender jest na razie tylko przymierzany do roli Jobsa, podczas gdy "Variety" odnotowuje, że aktor prowadzi wstępne rozmowy w sprawie roli założyciela Apple'a.
Fassbender jest trzecim aktorem, którego nazwisko pojawia się w kontekście główne roli w filmie, za którego scenariusz odpowiedzialny jest Aaron Sorkin "(The Social Network").
Wcześniej w postać Steve'a Jobsa wcielić miał się Leonardo Di Caprio, następnie dżinsy i czarny golf założyć miał Christian Bale, jednak znany z trylogii o Batmanie aktor zrezygnował już po zaakceptowaniu oferty.
Scenarzysta Aaron Sorkin zdradził, że filmowa biografia Steve'a Jobsa składała się będzie z trzech części. 30-minutowe sekwencje filmu zilustrują wydarzenia związane z wejściem na rynek rewolucyjnych produktów według pomysłu Jobsa: komputera Macintosh (1984 r.), stacji roboczej NeXTcube (1990) oraz iPoda (2001).
Przypomnijmy, że w 2013 roku do kin trafił film "jOBS", w którym w postać założyciela Apple'a wcielił się Ashton Kutcher. Obraz nie miał jednak najlepszych notowań wśród krytyków. "Jeśli tylko Steve Jobs miałby szansę pojawić się na premierze filmu Joshuy Michaela Sterna, narobiłby reżyserowi niezłego wstydu" - pisał w recenzji dla Interii Artur Zaborski.
"Znany ze swoich furii Jobs rzadko dawał sobie na wstrzymanie. Każdemu, kto próbował mącić w jego idealnych wizjach, pokazywał, gdzie jego miejsce, drąc się wniebogłosy i sypiąc inwektywami. Sterna niewątpliwie spotkałoby to samo. Jego biografia jest bowiem dokładnie tym, na walkę z czym Jobs poświęcił życie: schematem, sztampą, wtórnością i nudą" - brzmi fragment recenzji filmu "jOBS".
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!
