Michael Fassbender: Marzyłem o westernie
Michael Fassbender po genialnych kreacjach we "Wstydzie", "Głodzie", "Bękartach wojny" i "Zniewolonym" po raz pierwszy występuje w westernie! To kolejna rola, która udowadnia jego talent i niebywałą wszechstronność. Tym razem wciela się w postać Silasa, tajemniczego wędrowca wyjętego spod prawa. "Slow West" w kinach już w piątek!
Producenci oscarowego "Jak zostać królem" i przeboju "Wstyd" przedstawiają brawurowe i zaskakujące połączenie stylowego westernu z pełną humoru poetycką opowieścią o młodzieńczej miłości, które od sukcesu na festiwalu Sundance zbiera znakomite recenzje i podbija serca publiczności.
Szkocki panicz (Kodi Smit-McPhee) przemierza rozległe prerie Dzikiego Zachodu w poszukiwaniu zaginionej miłości swojego życia - pięknej i odważnej Rose. Wkrótce okazuje się, że dziewczynę chce odnaleźć także grupa bezwzględnych łowców nagród. Młodemu chłopakowi, któremu od początku po piętach depczą bandyci, niespodziewanie z pomocą przychodzi wyjęty spod prawa tajemniczy wędrowiec (Michael Fassbender). Czy wspólnie uda im się uratować dziewczynę? Czy w dzikich rejonach legendarnej krainy, gdzie lepiej nie pojawiać się bez naładowanej broni i zapasu amunicji, może liczyć się coś więcej, niż tylko przetrwanie?
"Slow West" to zdobywca prestiżowego wyróżnienia World Cinema Jury Prize dla najlepszego dramatu zagranicznego na festiwalu Sundance. Film otrzymał też Nagrodę Publiczności na Transatlantyku w Poznaniu, a także nominację do European Discovery - Prix FIPRESCI, nagrody przyznawanej corocznie przez Europejską Akademię Filmową dla najlepszego pełnometrażowego debiutu.