Reklama

Michael Douglas: Jak całuje Matt Damon

Michael Douglas wyznał, że pocałunek z Mattem Damonem w "Behind The Candelabra" Stevena Soderbergha był bardzo delikatny.

Para uczestniczyła w gejowskich scenach erotycznych na potrzeby filmu "Behind The Candelabra", a 68-letni aktor przyznaje, że podobały mu się pocałunki 42-letniego Matta Damona.

Z kolei gwiazda "Tożsamości Bourne'a" wyznaje, że podczas pocałunku wyobrażał sobie... żonę Michaela, Catherine Zeta-Jones.

"Po pocałunku, Matt powiedział, że myślał o Catherine, ona z kolei była z tego zadowolona. Ja zaś myślałem o... Mattcie" - zwierzył się Douglas w jednej z gazet.

Artysta uważa, że Damon jest odważną osobą, akceptując tak ryzykowną rolę u szczytu swojej kariery. "Kiedy Steven Soderbergh powiedział mi, że Matt chce zagrać postać Scotta, pomyślałem, że jest bardzo odważny. Dla mnie to jest czas, w którym robię co mi się podoba, a on jest panem z 'Tożsamości Bourne'a', u szczytu swojej kariery - stwierdził Douglas.

Reklama

"Matt należy przecież do imponującej grupy aktorów, do której zalicza się Brada Pitta, George'a Clooneya, Bena Afflecka. Jednocześnie Matt jest osobą, która nie boi się podjąć ryzyka" - dodał.

"Behind the Candelabra" opowiada historię o sekretnym związku gejowskim pomiędzy znanym amerykańskim artystą estradowym Wladziu Valentino Liberace, pochodzenia polsko-włoskiego (Douglas), a jego kierowcą, Scottem Thorsonem (Damon). Liberance był utalentowanym i ekscentrycznym pianistą oraz showmanem. Znany był głównie ze swoich ekstrawaganckich kostiumów, biżuterii i kiczowatej oprawy występów.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Matt Damon | pocałunek | Michael Douglas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy