"Miało cię nie być": Borys Szyc z córką Sonią na ekranie. Kiedy premiera?
"Jestem taki dumny i szczęśliwy" - napisał na swoim Instagramie Borys Szyc, chwaląc się sukcesem swojej córki, która w maju odebrała nagrodę dla "wschodzącej gwiazdy". Film z udziałem ojca i córki już wkrótce będzie można zobaczyć w kinach.
Najnowszy film reżysera komediowego hitu "Teściowie". Wypełniona humorem i emocjami opowieść o zderzeniu dwóch pokoleń i całkowicie różnych sposobów patrzenia na świat i temat rodzicielstwa. W rolach głównych Borys Szyc i debiutująca na dużym ekranie córka aktora - Sonia Szyc, wyróżniona za swój brawurowy występ nagrodą Mastercard RISING STAR, otrzymaną w ramach festiwalu filmowego Mastercard OFF CAMERA.
Gwiazdorską ekipę uzupełniają: Magdalena Cielecka, Iza Kuna, Jan Peszek oraz Anita Jancia, Anna Moskal, Anna Mrozowska, Tomek Czechowski i Maciej Bisiorek. Oparty na scenariuszu Kasi Sarnowskiej ("Wszystkie Nasze Strachy", "(Nie)znajomi", "Narzeczony na niby", "Chemia") obraz to podnosząca na duchu opowieść o zrozumieniu, dorastaniu, odkrywaniu siebie i trudnej do przecenienia sile rodzinnych rozmów. Koproducentami filmu są Grupa Kino Polska oraz CANAL+. "Miało Cię nie być" tylko w kinach od 27 października.
Siedemnastoletnia Mańka (Sonia Szyc) nieoczekiwanie wkracza do świata ojca (Borys Szyc), z którym od dawna nie utrzymuje kontaktów. Nie zamierza zabawić w nim długo, ale ten standardowo krzyżuje jej plany. Nie tylko odkrywa, że dziewczyna jest w ciąży, ale też, wbrew woli córki, postanawia jej pomóc.
Co jednak czterdziestoletni mężczyzna może wiedzieć o problemach dorastającej nastolatki? Niewiele. Dlatego też wpada na pomysł, aby poszukać wsparcia i rady u byłych partnerek. Spotkania z barwną grupą "eks", wśród których znajdą się zarówno wojująca feministka, jak i tancerka z nocnego klubu, staną się dla ojca i córki szansą na nowy początek. Finał ich wspólnych perypetii zaskoczy każdego.
Zmysłowe zdjęcia Macieja Rytra oraz przepełnione autentycznością kreacje aktorskie Soni Szyc i Borysa Szyca sprawiają, że film Kuby Michalczuka jest niezwykle sugestywnym, wypełnionym humorem obrazem opowiadającym o tym, że nigdy nie jest za późno, by coś zmienić, a to co drażni nas w bliskich często jest ważną opowieścią o nas samych.