Reklama

Miała 21 lat, gdy stała się sławna. Jej historia długo pozostawała w cieniu

W wieku 21 lat była jedną z najbardziej znanych kobiet na świecie, symboliczną królową amerykańskiego rock and rolla. A jednak tak mało wiadomo o Priscilli Presley, wieloletniej ukochanej i jedynej żonie Elvisa. Jej narracja przez długi czas pozostawała w cieniu jego dominującej i rozpalającej wyobraźnię historii, ale w ramach tej samej opowieści mieści się jej alternatywny i prywatny życiorys odzwierciedlający ówczesną kulturę - historia dziewczęcych marzeń, rozwijająca się jak w bajce, a ostatecznie prowadząca do odkrycia własnych pragnień. "Priscilla" w reżyserii Sofii Coppoli trafi do kin 9 lutego.

W wieku 21 lat była jedną z najbardziej znanych kobiet na świecie, symboliczną królową amerykańskiego rock and rolla. A jednak tak mało wiadomo o Priscilli Presley, wieloletniej ukochanej i jedynej żonie Elvisa. Jej narracja przez długi czas pozostawała w cieniu jego dominującej i rozpalającej wyobraźnię historii, ale w ramach tej samej opowieści mieści się jej alternatywny i prywatny życiorys odzwierciedlający ówczesną kulturę - historia dziewczęcych marzeń, rozwijająca się jak w bajce, a ostatecznie prowadząca do odkrycia własnych pragnień. "Priscilla" w reżyserii Sofii Coppoli trafi do kin 9 lutego.
Sofia Coppola (P) z gwiazdami filmu "Priscilla" /materiały Best Film /materiały prasowe

Kiedy młodziutka Priscilla Beaulieu spotyka Elvisa Presleya, on jest już gwiazdą rock-and-rolla. W ich niewielu wspólnych chwilach staje się dla niej kimś zupełnie nieoczekiwanym: pierwszą wielką miłością, sprzymierzeńcem w samotności i wrażliwym najlepszym przyjacielem. Jednak z czasem jej życie przypudrowane i przykryte toną różu i brokatu zmienia się w złotą klatkę.

Oczami Priscilli Sofia Coppola opowiada o nieznanym obliczu najsłynniejszej love story - długich zalotach i burzliwym małżeństwie Elvisa i Priscilli, począwszy od okresu, kiedy Elvis stacjonował w Niemczech, aż po czas, kiedy zamieszkali w wymarzonej rezydencji Graceland.

Reklama

"Priscilla" to głęboko prawdziwa, zachwycająco czuła i subtelna historia młodej, zagubionej i naiwnej dziewczyny bez pamięci zakochanej w gwieździe rocka.

Scenariusz "Priscilli" powstał na podstawie wspomnień "Elvis and Me" z 1985 roku autorstwa Priscilli Presley i Sandry Harmon. Film został wyprodukowany przez studio A24. Obok grającej Priscillę Cailee Spaeny, w roli Elvisa Presleya zobaczymy Jacoba Elordiego szerzej znanego z serialu HBO "Euforia". 

Sofia Coppola: Historia Priscilli jest wyjątkowa i uniwersalna

"Poruszył mnie pamiętnik Priscilli Presley opisujący jej doświadczenia jako młodej kobiety mieszkającej w Graceland. Starałam się uchwycić, jak to było wejść w świat Elvisa, aby w końcu odnaleźć własne życie. Jako artystka staram się ukazywać świat widziany oczami moich postaci bez osądzania ich. Zawsze interesowało mnie zagadnienie tożsamości, sprawczości i transformacji. W tym filmie badam, jak Priscilla staje się kimś, kim jest obecnie, co kobiecość oznacza dla niej i dla kolejnych pokoleń. Doświadczyła tak wielu podobnych rzeczy, jakich doświadczają wszystkie młode kobiety na drodze do dorosłości, tyle że w jej przypadku działo się to w efektownym i niezwykłym środowisku. Historia Priscilli jest równocześnie wyjątkowa i niezwykle uniwersalna" - mówi Sofia Coppola.

Reżyserka podkreśla, że życie Priscilli Presley, podobnie jak jej sławniejszego męża, stanowi istotną część kulturalnej historii Ameryki.

"Wszyscy widzieliśmy Priscillę jako bardzo wyrazistą postać obok Elvisa, ale nigdy nie patrzyliśmy na nią w innym kontekście. W poświęconych przemysłowi rozrywkowemu tabloidach Priscilla była prezentowana jako 'młodziutka wybranka Elvisa', ale ja czułam, że kryje się za tym ciekawsza historia do opowiedzenia - opowieść o dziewczęcym pragnieniu, które się spełniło, ale nie było tym, co sobie wyobrażała; opowieść o dorastaniu w kontekście niewyobrażalnej sławy, ale także ogromnej samotności; opowieść o tym, jak ludzie uczą się żyć w bańce, ale równocześnie czują, że muszą tę bańkę przebić; o sile, jakiej Priscilla potrzebowała, aby zrozumieć, że mimo ogromnej miłości do Elvisa musi go opuścić. Elvis stanowi istotny element kulturalnej historii Ameryki, ale życie Priscilli jest w równym stopniu częścią tej historii" - mówi Coppola.

I podkreśla, że historia Elvisa była niepełna bez przyjrzenia się życiu jego żony.

"W tradycyjnym ujęciu Priscilla była pomniejszą postacią w historii życia Elvisa, ale ona widziała całą tę historię z zupełnie innej i fascynującej perspektywy. Interesowało mnie, jak to było być nastolatką w Graceland, dorastać w tak intensywnej atmosferze, w skomplikowanym małżeństwie; jak niesamowite było to, że uciekła z tego świata, aby wieść życie na własnych warunkach" - puentuje reżyserka.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Priscilla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy