Reklama

Meryl Streep: Jej termin przydatności

- Nie mogę w to uwierzyć, mój "termin przydatności" już minął, a ja wciąż gram główne role i to nawet w komediach romantycznych - żartuje Meryl Streep, którą już niebawem obejrzymy w telewizji w filmie "Diabeł ubiera się u Prady".

Kariera Meryl Streep to nieustające pasmo sukcesów i nagród. Przechowuje w domu dwie złote statuetki Oscara ("Wybór Zofii" - 1983 i "Sprawa Kramerów" - 1989), a nominowana była do tej nagrody aż 16 razy. Ma na koncie 25 nominacji do Złotego Globu, a siedem razy wręczano jej te prestiżowe wyróżnienia.

Gra fantastycznie, autentycznie i zawsze przekonująco. Tej umiejętności zazdroszczą jej koledzy.

- Jest dla mnie niedoścignionym wzorem do naśladowania - podziwia starszą koleżankę Jessika Biel. Podobnie myśli gwiazda serialu "Herosi", Hayden Panettiere. - Jest maszyną do grania w takim samym sensie, w jakim rekin jest do zabijania - określiła ją Cher. - Praca z nią jest jak zakochanie. Pozostaje w pamięci jako coś magicznego i twórczego - mówi reżyser Mike Nichols.

Reklama

Jak ona to robi, że kochają ją widzowie, koledzy, mąż i ich dzieci? Nie czuje się gwiazdą. Od 33 lat ma tego samego męża - rzeźbiarza Dona Gummera.

- Ciągle są zakochani i wszędzie okazują sobie czułość - mówią znajomi.

Mają czworo dzieci - syna i trzy córki. Przez lata mieszkali na farmie. Gdy dzieci dorosły, Meryl z mężem przeprowadziła się do Nowego Jorku.

- Moja żona to normalna kobieta. Nie zatrudnia ochroniarzy, jeździ metrem, spaceruje po Manhattanie, sama robi zakupy. Gotuje obiady i prasuje moje koszule - zdradza Don.

Nie chodzi na bankiety, angażuje się za to w akcje charytatywne. Po filmie "Diabeł ubiera się u Prady" dostała wiele kreacji. Wszystkie zlicytowała dla ofiar huraganu Katrina.

- Czułabym się źle, nosząc drogie stroje, gdy inni stracili wszystko. Tak postępuje gwiazda.

Poza tym jest przeciwniczką operacji plastycznych.

- Nigdy nie poddam się operacji plastycznej, bo boję się, że zabieg zakończy się niepowodzeniem i będę wyglądać jak potwór - mówi 62-letnia Meryl Streep.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Produkcję "Diabeł ubiera się u Prady" będzie można obejrzeć w sobotę, 17 września, w Polsacie.

Film jest ekranizacją bestsellerowej powieści Lauren Weisberger, która utrzymywała się przez sześć miesięcy na liście bestsellerów "The New York Times" i została przełożona na 27 języków. Jest to historia Andrei Sachs, dziewczyny z małego miasteczka poszukującej w Nowym Jorku pracy w branży dziennikarskiej. Nieoczekiwanie bohaterka zdobywa posadę asystentki Mirandy Priestly, wpływowej redaktor naczelnej miesięcznika "Runway", jednego z najbardziej prestiżowych pism zajmujących się modą. Andrea szybko jednak przekonuje się, że Miranda to klasycznych szef "z piekła rodem".

W filmowej wersji historii w demoniczną Mirandę Priestly wcieliła się Meryl Streep. Rolę Andrei Sachs zagrała Anne Hathaway.

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz program telewizji!

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: diabeł | film | Diabeł ubiera się u Prady | Meryl Streep
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy