Reklama

Matthew Perry ma nową miłość. To Alfred i jest gwiazdą Instagrama

Aktor, któremu największą popularność przyniosła rola Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele", od niedawna nie rozstaje się z kudłatym szczeniakiem. Pisze, że jest jego "tatusiem", a 17 stycznia założył mu profil na Instagramie. Konto Alfreda obserwuje już blisko 80 tys. internautów.

Aktor, któremu największą popularność przyniosła rola Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele", od niedawna nie rozstaje się z kudłatym szczeniakiem. Pisze, że jest jego "tatusiem", a 17 stycznia założył mu profil na Instagramie. Konto Alfreda obserwuje już blisko 80 tys. internautów.
Matthew Perry ma nową miłość /David M. Benett/Dave Benett /Getty Images

To oczywiście druga miłość Perry’ego, bo pierwszą pozostaje Molly Hurwitz, z którą aktor zaręczył się pod koniec ubiegłego roku.

Oficjalnej prezentacji Alfreda, psiaka rasy goldendoodle (czyli krzyżówki golden retrievera i pudla) Matthew dokonał w swoim najnowszym poście.

"To ja i @alfreddoodleperry. Kto jest słodszy? Nie odpowiadaj" - napisał pod zdjęciem, na którym pieści pupila o sierści barwy karmelu.

Tym wpisem odesłał fanów do instagramowego profilu Alfreda P., który został założony 17 stycznia. Tutaj o zażyłości aktora z Alfredem można dowiedzieć się więcej. Np. to, że szczeniak nie opuszcza "tatusia" Perry’ego nawet w łóżku, woli bawić się małpą wykonaną ze skarpet (popularną w amerykańskiej popkulturze maskotką sock monkey) niż pluszowym smerfem, za dnia sypia na kanapie, przy czym spanie wychodzi mu tak dobrze, że "mógłby to robić z zamkniętymi oczami".

Reklama

Najnowszy wpis na profilu Alfreda sugeruje, że obejrzał też z "tatusiem" disneyowski film z 1957 roku "Old Yeller" (polski tytuł: "Żółty pies"). Chyba, że Alfred po prostu puszcza oczko do fanów "Przyjaciół", którzy pamiętają, że w odcinku drugiego sezonu kultowego sitcomu pod tytułem "The One Where Old Yeller Dies" Phoebe pokłóciła się z innymi twierdząc, że film kończy się happy endem. Później z przerażeniem odkryła, że jej matka nigdy nie pokazywała jej zakończeń smutnych filmów, by chronić ją przed bólem.

Generalnie z instagramowego profilu Alfreda można wywnioskować, że szczeniak bawi się dobrze. A jego "tatuś" jeszcze lepiej.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Matthew Perry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy