Matt Damon w kostiumie superbohatera?
Gwiazda serii filmów o Jasonie Bournie, Matt Damon, wyznał, że zgodziłby się zagrać superbohatera, gdyby produkcję, na potrzeby której włożył kostium, reżyserował jego przyjaciel, Ben Affleck. "Jeśli Ben stanąłby za sterami, wskoczyłbym w strój bohatera w minutę" - zadeklarował Damon.
Affleck, który niedawno zadebiutował jako Batman w filmie "Superman v Batman: Świt sprawiedliwości", wkrótce rozpocznie pracę jako reżyser solowego projektu o Człowieku-Nietoperzu. Damon w rozmowie z The Irish Examiner żartował, że w tym filmie chętnie wcieliłby się w Robina, partnera superbohatera.
"Z przyjemnością ponownie pracowałbym z Benem" - oświadczył Damon, którego kariera nabrała tempa od głośnego filmu "Buntownik z wyboru". Scenariusz do tej produkcji aktor napisał wspólnie z Affleckiem, a gwiazdorzy otrzymali za niego Oscara.
"Jedyny problem z Benem jest taki, że zawsze gdy reżyseruje, bierze dla siebie też najlepszą aktorską partię" - żartobliwie przyznał Damon. "Dopóki nie zgodzi się oddać głównej roli któremuś z przyjaciół, nic z naszej współpracy nie będzie" - przekonywał gwiazdor "Interstellar".
Spytany o inne superbohaterskie propozycje, wyznał: "Rozważyłbym każdą sensowną ofertę z dobrym reżyserem. Obecnie jednak nie jestem sobie w stanie wyobrazić sobie żadnego superbohatera, który jest 'wolny'. Wszyscy są zajęci" - przyznał Damon.
Matta Damona w najbliższym czasie zobaczymy na dużym ekranie w filmie "Jason Bourne", piątej części popularnej serii, w której partneruje mu Alicia Vikander. Ostatnim projektem aktora był natomiast komediodramat sci-fi "Marsjanin", który przyniósł mu czwartą oscarową nominację. Na premierę czekają jeszcze filmy "Chiński mur" i "Downsizing". W obu Damon zagra główne role.
