Matt Damon powraca jako Jason Bourne
To jedna z najbardziej oczekiwanych premier roku. Po 9 latach, w rolę Jasona Bourne'a ponownie wciela się Matt Damon. Poprzednio, w roli agenta mogliśmy podziwiać aktora w 2007 roku w "Ultimatum Bourne'a". Film "Jason Bourne" zadebiutuje na ekranach polskich kin 29 lipca.
Superduet reżysersko-aktorski, czyli Paul Greengrass i Matt Damon wracają w kolejnym wspólnym filmie z kultowej serii o Jasonie Bournie (wcześniej współpracowali nad "Krucjatą Bourne’a" i "Ultimatum Bourne’a").
Całość - jak zawsze - oparta jest na bestsellerowej serii sensacyjnych powieści Roberta Ludluma.
Matt Damon, który czwarty raz wcieli się w agenta Jasona Bourne'a, wyznał, że jego bohater będzie teraz znacznie bardziej mroczny niż w poprzednich częściach.
Niedawno zakończyły się zdjęcia na planie. Jak ten ostatni okres wspomina Matt Damon?
"Na koniec kręcenia całe poświęcenie okazuje się tego warte. Nasz tydzień trwa... 10 dni. Pracujemy bez przerwy, łącznie z niedzielami. Zawsze tak się dzieje, więc od początku wiedzieliśmy, na co się piszemy. Póki co wszystko idzie gładko i podobają nam się rezultaty. Film wychodzi już w lipcu, więc musimy się sprężyć" - mówi Damon.
Za reżyserię piątej części przygód Bourne’a odpowiada Paul Greengrass - filmowiec, z którym Damon pracował już nad drugą i trzecią odsłoną przygód o super agencie, "Krucjata Bourne'a" (2004) i "Ultimatum Bourne'a" (2007). Reżyserem części pierwszej, zatytułowanej "Tożsamość Bourne'a" (2002) jest Doug Liman.
Warto przypomnieć, że w 2012 roku powstała część czwarta serii, "Dziedzictwo Bourne'a" (bez udziału Matta Damona), nie spotkała się ona jednak z przychylnymi recenzjami. Do tej pory filmy o przygodach Bourne'a zarobiły na świecie 1,2 mld dolarów.
Film trafi na ekrany polskich kin 29 lipca.