Reklama

"Matrix": Wiele twarzy agenta Smitha

Hugo Weaving, odtwórca roli agenta Smitha w trylogii "Matrix", udzielił wywiadu witrynie Sci-Fi Wire. Aktor uchylił rąbka tajemnicy na temat charakteru swojej postaci w drugiej i trzeciej części cyklu. Opowiedział również o technicznych aspektach ekranowego zwielokrotnienia agenta Smitha.

Hugo Weaving wyjawił Sci-Fi Wire, iż jego bohaterowi udaje się wyłamać z programu Matrixa i zacząć działanie na własną rękę.

"Smith zaczyna po prostu pracować dla samego siebie" - stwierdził aktor. Wolny agent nadal jednak będzie usiłował dopiąć tego samego celu, co Matrix - czyli zniszczenia Neo, granego przez Keanu Reevesa.

Jak już od dawna wiadomo, w nowych filmach znajdzie się wiele scen, w których zobaczymy zwielokrotnionego agenta Smitha. Znany z roli Elronda w filmach "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia""Władca Pierścieni: Dwie Wieże" aktor opowiedział, na jakie sposoby realizatorzy "klonowali" go na planie. Jednym z tych sposobów było wielokrotne filmowanie sceny z udziałem Weavinga.

Reklama

"Na przykład wchodziłem do pokoju dziesięć razy, i za każdym razem stawałem w innym miejscu. Na ekranie zrobią z tego 10 Smithów w pokoju" - opisał australijski aktor. "W innych scenach pojawili się dublerzy i kaskaderzy - ludzie mojego wzrostu, na twarze których potem komputerowo nałoży się moją twarz" - ciągnął Hugo Weaving. "Poza tym w niektórych sekwencjach pojawią się już całkowicie cyfrowi agenci Smith. Kilka razy użyto natomiast podczas zdjęć zwyczajnych, nieruchomych manekinów" - zakończył aktor.

Film "Matrix: Reaktywacje" pojawi się w kinach 15 maja 2003, "Matrix: Rewolucje" - 7 listopada 2003.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Hugo | film | aktor | smith | twarzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy