Reklama

Martin Scorsese przejął film Ridley'a Scotta?!

W ubiegłym roku dosyć głośno było o planowanej adaptacji bestsellerowych wspomnień Jordana Belforta, które na duży ekran miał przenieść Ridley Scott. Jednak zgodnie z najnowszymi doniesieniami, projekt wpadł w ręce Martina Scorsese.

Film opowiada historię wzlotu i upadku założyciela firmy maklerskiej w latach 80. i wczesnych 90. XX wieku, a zarazem narkomana i seksoholika - Jordana Belforta, który trafił do więzienia po licznych defraudacjach finansowych.

Główną rolę w filmie zagrać ma jeden z ulubionych aktorów Scorsese, znany z "Wyspy tajemnic" czy "Gangów Nowego Jorku", Leonardo di Caprio.

Przypomnijmy, że ekranizacją autobiograficznej powieści Jordana Belforta "The Wolf of Wall Street" Martin Scorsese chciał się zająć już cztery lata temu. Prace jednak, z niewiadomych przyczyn, zostały wówczas przerwane.

Reklama

Zgodnie z informacjami serwisu Vulture, realizacja projektu rozpocznie się niedługo. Scorsese zajmie się nim zaraz po ukończeniu filmu "The life of Hugo Cabret" - dziejącej się w latach trzydziestych XX wieku historii osieroconego dziecka, mieszkającego na paryskim dworcu.

Czy jednak tym razem produkcja rozpocznie się zgodnie z planem, nie wiadomo. Jedna z witryn internetowych doniosła bowiem, że najbliższym projektem twórcy "Kasyna" będzie "Silence" - adaptacja japońskiego dramatu Shusaku Endo o dwóch XVII-wiecznych jezuitach, którzy dokonują aktów przemocy i prześladowania podczas misji ewangelizacyjnej w Japonii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ridley Scott | Martin Scorsese | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama