Reklama

Marlon Brando miał bulimię

Przez większą część dorosłego życia Marlon Brando walczył z bulimią - wynika z nowej książki o legendarnym aktorze.

Wieloletnia osobista asystentka Brando - Alice Marchak - postanowiła ujawnić szczegóły swej niezwykłej współpracy z gwiazdą "Ojca chrzestnego" we wspomnieniowej książce "Me and Marlon".

Marchak wyznała, że pomimo masywnej postawy, Brando regularnie obżerał się tylko po to, by po chwili w tajemnicy zwymiotować całe jedzenie.

"Jemy obiad a tu nagle Marlon wychodzi do łazienki, po chwili wraca i zabiera się za kolejną potrawę" - pisze Marchak w "Me and Marlon".

Jej książka traktuje także o uzależnieniu Brando od narkotyków i alkoholu. Znajduje się w niej również ciekawe wspomnienie o pierwotnym odrzuceniu przez aktora roli Vitta Corleone, gdyż nie chciał w żaden sposób przyczynić się do gloryfikacji mafii.

Reklama

Marlon Brando zmarł w 2004 roku w wieku 80 lat.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Marlon Brando
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy