Reklama

Marieta Żukowska: Kobieca solidarność

Marieta Żukowska jest wielką zwolenniczką idei kobiecej solidarności. Jej zdaniem kobiety powinny stanowić dla siebie nawzajem źródło siły oraz inspiracji do rozwoju, także zawodowego. Aktorka jest przekonana, że wzajemne wspieranie się kobiet jest możliwe również w świecie show-biznesu.

Marieta Żukowska jest wielką zwolenniczką idei kobiecej solidarności. Jej zdaniem kobiety powinny stanowić dla siebie nawzajem źródło siły oraz inspiracji do rozwoju, także zawodowego. Aktorka jest przekonana, że wzajemne wspieranie się kobiet jest możliwe również w świecie show-biznesu.
Marieta Żukowska jest przekonana, że solidarność kobieca jest możliwa także w show-biznesie /Andras Szilagyi /MWMedia

Marieta Żukowska przez wiele lat wspierała akcję "Solidarność Kobiet ma SENS", której celem było przekonanie Polek do patrzenia na inne kobiety jak na przyjaciółki, sojuszniczki, a nawet odbicie samych siebie. Aktorka jest przekonana, że kobieca solidarność to prawdziwe źródło siły, motywacji i inspiracji dla wszystkich pań. - Możemy się wymieniać naszymi doświadczeniami. Dzielenie się jest najpiękniejszą rzeczą, jaką można robić - mówi Marieta Żukowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wzajemne wsparcie kobiet jest niezwykle ważne w każdej dziedzinie życia, także w pracy zawodowej. Gwiazda filmu "Botoks" uważa, że w Polsce zbyt często krytykuje się osoby, które odniosły sukces i neguje ich osiągnięcia, zamiast czerpać z nich przykład. Aktorka jest przekonana, że na sukcesy innych należy patrzeć jak na wzór do naśladowania i wyciągać z nich jak najwięcej pozytywnych elementów dla samego siebie. - Solidarność kobiet ma sens dla mnie w takim względzie, że jeżeli moja koleżanka osiąga większy sukces ode mnie, to super, bo ona jest dla mnie motorem do tego, żebym zrobiła swój, jeszcze większy - przekonuje Żukowska.

Reklama

Gwiazda podkreśla, że wszyscy wielcy ludzie i osiągający sukcesy biznesmeni na pewnym etapie swojego życia dzielą się z innymi zdobytym doświadczeniem i wspierają ich na drodze rozwoju zawodowego. Zdaniem aktorki tak właśnie powinny postępować kobiety sukcesu - motywować inne panie do działania i wskazywać im drogę. -  Utożsamiam się z tym, że kobiety powinny stać za sobą, powinny być siłą, powinny sobie pomagać, bo na pewno jest to o wiele lepsze niż inne działanie - zapewnia Żukowska.

Aktorka jest również przekonana, że solidarność kobieca jest możliwa także w show-biznesie. Twierdzi, że wśród jej bliskich koleżanek, a nawet przyjaciółek znajduje się kilka artystek, także aktorek. Nie ma pomiędzy nimi zazdrości ani negatywnej rywalizacji. - Chciałabym złamać stereotyp tego, że trzeba być samemu, jeśli jest się samemu, to nie zrobi się tyle, co z drugą, trzecią, czwartą osobą, razem - podsumowuje Żukowska.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Marieta Żukowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy