Mariah Carey z ręką na temblaku na czerwonym dywanie
Amerykańska piosenkarka Mariah Carey wciąż dochodzi do siebie po kontuzji ramienia, jakiej doznała w lipcu. Gwiazda zaskoczyła fotoreporterów, pojawiając się na premierze nowego filmu ze swym udziałem z ręką na... skórzanym temblaku ozdobionym ćwiekami.
Mariah Carey do perfekcji opanowała sztukę zwracania na siebie uwagi. Gwiazda była w centrum zainteresowania fotoreporterów podczas premierowego pokazu najnowszego filmu w reżyserii Lee Danielsa "The Butler", w którym zagrała epizodyczną rólkę.
Carey skupiła na sobie wzrok wszystkich nie czarną kusą sukienką ze sporym dekoltem, podkreślającym jej biust, ale skórzanym temblakiem ozdobionym ćwiekami, na którym wsparła zwichnięte przed paroma tygodniami ramię.
"Ma temblaki dopasowane stylistycznie i kolorystycznie do większości kreacji w jej szafie" - żartował mąż Mariah Carey, Nick Cannon.
Sama zainteresowana przyznała zaś, że pokazanie się publicznie w opasce, podtrzymującej kontuzjowaną rękę, która wygląda jak element garderoby wpływa na jej samopoczucie.
"Dzięki temu zapominam, że miałam wypadek" - mówi gwiazda.
Mariah Carey zwichnęła ramię na planie teledysku do remiksu piosenki "#Beautiful". Artystka przewróciła się, próbując tańczyć na niebotycznie wysokich szpilkach.
Film "The Butler" jest trzecim spotkaniem Mariah Carey z reżyserem Lee Danielsem. Wcześniej gwiazdę można było oglądać w jego dramatach "Tennessee" oraz "Hej, skarbie!". W "The Butler", ukazującym losy czarnoskórego kamerdynera Białego Domu, który na przestrzeni trzech dekad służył ośmiu prezydentom, obok Mariah Carey pojawia się plejada gwiazd, m.in.: Lenny Kravitz, Oprah Winfrey, Jane Fonda i Forest Whitaker.
Czytaj także: