Maria Dębska w kryminale retro
W filmie "Czarny Mercedes", kryminale, którego akcja osadzona jest w latach niemieckiej okupacji, Maria Dębska wciela się w młodą i ponętną żonę adwokata, która zostaje zamordowana. Aktorka w trakcie tej opowieści musiała przeobrazić się z szarej myszki w eleganckiego wampa.
Najpierw w 2016 r. ukazała się powieść "Czarny mercedes". Jej autor, Janusz Majewski - ceniony reżyser, twórca takich obrazów jak "C.K. Dezerterzy" i "Zaklęte rewiry", szybko przystąpił do jej ekranizacji. 4 października film pod tym samym tytułem trafi do kin.
W podejrzanych okolicznościach zostaje zamordowana Aneta (Maria Dębska) - piękna żona szanowanego adwokata Karola Holzera (Artur Żmijewski). Sprawę tajemniczego zabójstwa próbuje rozwikłać nadkomisarz Rafał Król (Andrzej Zieliński), funkcjonariusz współpracującej podczas okupacji z Niemcami Granatowej Policji. Kolejne tropy mnożą podejrzenia i ujawniają głęboko skrywane sekrety zmarłej oraz niejasne powiązania jej męża z wysoko postawionym oficerem SS (Aleksandar Milićević). Tak w zarysie przedstawia się fabuła najnowszego filmu Majewskiego.
Anetę widzimy po raz pierwszy, gdy nie jest jeszcze żoną mecenasa, lecz ambitną studentką SGH, która wywołuje ogromne wrażenie na swoim profesorze Holzerze, ale zakochuje się z wzajemnością w pewnym młodym chłopcu. Wybuch wojny przerywa to wszystko, rujnuje jej życie, po czym kilka lat po tym pierwszym spotkaniu na sali uniwersyteckiej widzimy ją już w domu Holzera. I szybko ginie z rąk nieznanego sprawcy, wprawiając w ruch właściwą fabułę filmu.
"Film żongluje różnymi przestrzeniami czasowymi, przenosimy się w przeszłość i poznajemy różne wydarzenia, które doprowadziły do tragicznej śmierci mojej bohaterki, a jednocześnie dowiadujemy się więcej o niej samej, o tym, kim była w głębi serca. Dowiadujemy się też oczywiście, kto ją zabił - i dlaczego, bo to jest znacznie ważniejsze. To bardzo silna psychicznie postać, która znalazła się w trudnej sytuacji, została zmuszona do posunięcia się do czegoś, o co by się nigdy nie podejrzewała" - mówi Maria Dębska w rozmowie z dystrybutorem filmu.
"Miałam wiarygodnie przeobrazić się z szarej myszki w łachmanach w eleganckiego wampa, bo mecenasowa nosi jedwabie, atłasy i koronki i czyni z tego świadomie swój atut. Kostiumy nieprawdopodobnie pomogły mi w zbudowani mojej postaci na kontrastach" - dodaje aktorka.
Praca przy "Czarnym Mercedesie" była dla Dębskiej jak spełnienie marzeń. Od początku swojej kariery wypatrywała możliwości współpracy z legendą polskiego filmu, Januszem Majewskim.
W repertuarze kinowym jest obecnie jeszcze jeden obraz z udziałem Dębskiej. Aktorka gra działaczkę niepodległościową i drugą żonę Józefa Piłsudskiego w produkcji "Piłsudski".