"Mania" rusza na podbój Europy
12 września w paryskim kinie "Le Balzac" odbędzie się pierwszy poza Polską pokaz zrekonstruowanego filmu "Mania" z Polą Negri. Film, którego projekcje są częścią programu kulturalnego polskiej prezydencji, odwiedzi też Madryt, Londyn, Kijów i Berlin.
"Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" to jeden z pierwszych filmów, w którym wystąpiła Barbara Apolonia Chałupiec, późniejsza wielka gwiazda światowego kina znana jako Pola Negri. Film, wyreżyserowany w 1918 roku w Berlinie przez Eugena Illesa przez dekady uważany był za bezpowrotnie zaginiony, okazało się jednak, że jedna kopia zachowała się w zbiorach czeskiego kolekcjonera. W 2006 roku Filmoteka Narodowa odkupiła od niego film a następnie poddała go konserwacji, rekonstrukcji i digitalizacji. W Pracowni Restauracji Taśmy Filmowej Filmoteki Narodowej do pracy nad "Manią" użyto najnowocześniejszej technologii 4K, która pozwoliła na odtworzenie pierwotnych kolorów. "Można powiedzieć, że przywróciliśmy +Manię+ do życia" - podsumował na wtorkowej konferencji prasowej Tadeusz Kowalski, dyrektor Filmoteki Narodowej.
"Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" opowiada o Mani Walkowskiej, młodej kobiecie, która pracując w fabryce zostaje wybrana jako modelka do reklamowania nowej marki papierosów. U wykonującego promocyjny plakat malarza bohaterka poznaje kompozytora Hansa van den Hofa. Robotnica i muzyk zakochują się w sobie. Uroda modelki z plakatu reklamowego fascynuje bogatego i wpływowego mecenasa sztuki Morellego. Zaprasza on Manię na bal, na którym stara się o jej względy. Bohaterka opiera się jego staraniom, gdyż kocha van den Hofa. Wykorzystując swoje wpływy, zazdrosny Morelli sprawia, że nowa opera van den Hofa, nosząca tytuł "Mania", nie zostaje przyjęta przez Operę Narodową. Aby pomóc ukochanemu, bohaterka godzi się zostać kochanką Morellego, który przekonuje dyrektora opery do wystawienia nowego dzieła van den Hofa.
"Mania" była pierwszym zagranicznym filmem Poli Negri, początkiem jej międzynarodowej kariery. Apolonia Chałupiec, urodzona w 1897 roku, debiutowała na ekranie w 1914 roku w polskim filmie "Niewolnica zmysłów". Trzy lata później wyjechała do Berlina, gdzie grała u wybitnych reżyserów niemieckiego kina niemego, m.in. Ernsta Lubitsha i Maxa Reinhardta. W Berlinie Chałupiec zaczęła się posługiwać pseudonimem artystycznym Pola Negri. W 1923 roku aktorka wyjechała do USA, gdzie zagrała m.in. w "Hiszpańskiej tancerce", "Zakazanym raju", "Hotelu Imperial" i "Miłości aktorki". W Poli Negri kochał się Charlie Chaplin, była zaręczona z Rudolfem Valentino, a po ślubie z Gruzinem Sergiuszem Mdivanim zyskała tytuł księżnej.
Nadejście ery kina dźwiękowego spowodowało odejście z ekranu wielu gwiazd. Próby głosu Poli Negri wypadły, co prawda, pomyślnie, zaczęła nawet nagrywać na płytach piosenki śpiewane na ekranie, ale jej ekspresyjny styl gry charakterystyczny dla niemego kina, powoli wychodził z mody. Negri wystąpiła jeszcze w kilku mniej znaczących filmach; ostatnim był obraz "Księżycowe prządki" z 1964 roku. W latach 30. Negri była prawdziwą wielką gwiazdą Hollywood, ale zachowała silne związki emocjonalne z ojczyzną, mawiała: "Nigdy nie przestałam czuć się Polką i zawsze podkreślałam moje polskie pochodzenie".
Decyzja ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego o wyborze "Mani", jako filmu promującego polską kulturę podczas prezydencji nie wszystkim się spodobała. W marcu grupa filmowców m.in. Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, Jacek Bromski oraz dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz zaprotestowali przeciwko tej decyzji podkreślając, że "Mania" nie wytrzymuje porównania z innymi, odrzuconymi w konkursie na film promujący polską kulturę filmami, a poza tym jest produkcją międzynarodową, nie polską. Zwolennicy akcji promocyjnej "Mani" argumentowali, że Pola Negri to jedyna wciąż rozpoznawalna polska gwiazda światowego kina. Ostatecznie minister kultury Bogdan Zdrojewski zdecydował o zmniejszeniu kwoty dofinansowania projektu z 2,5 mln zł do 1,5 mln zł. To spowodowało rezygnację z seansów w pięciu miastach (pierwotnie pokazy miały się odbyć w dziesięciu stolicach świata: Berlinie, Brukseli, Kijowie, Londynie, Madrycie, Mińsku, Moskwie, Paryżu, Pekinie i Tokio).
Prapremiera zrekonstruowanego cyfrowo filmu "Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" odbyła się w niedzielę w warszawskiej Filharmonii Narodowej. Muzykę do niemego filmu przygotował Jerzy Maksymiuk, a wykonała ją na żywo Wrocławska Orkiestra Kameralna Leopoldinum, która grać będzie także na pokazach w innych europejskich miastach.