Małgorzata Kożuchowska i "Zołza": Bohaterka jest raczej niemiła
16 września do naszych kin trafi film "Zołza" w reżyserii Tomasza Koneckiego. Małgorzata Kożuchowska gra w tej komedii kobietę sukcesu, która zrobiła gigantyczną karierę w telewizji. Postać tytułowej bohaterki inspirowana jest Iloną Łepkowską, która wniosła do scenariusza doświadczenia z własnego życia.
Małgorzata Kożuchowska w rozmowie z Katarzyną Sobiechowską-Szuchta z RMF FM opowiedziała o roli w filmie "Zołza" i swoim debiucie w roli filmowej producentki, o którym zawsze marzyła.
"Najpierw dostałam książkę. I to była niespodzianka. Od dawna nie robiłam niczego z Iloną Łepkowską" - opowiada w RMF FM Małgorzata Kożuchowska.
Ich ostatni wspólny projekt miał miejsce dekadę temu i był to serial "M jak miłość". Kożuchowska grała Hankę Mostowiak, Łepkowska była główną scenarzystką.
"Książka czekała na mnie na portierni Teatru Narodowego. Miała dedykację "Małgosiu, życzę Ci miłej lektury. Czy nie uważasz, że najwyższy czas zrobić coś razem?" - mówi w RMF FM Małgorzata Kożuchowska.
Jak dodaje zaskoczyła ją szczerość, odwaga, ale też pewne ryzyko związane z tą powieścią.
"Główna bohaterka jest pracoholikiem, nie szanuje współpracowników, zaniedbuje rodzinę, jest raczej niemiła" - opisuje Kożuchowska. Jak mówi była pod wrażeniem tego, z jakim dystansem i ogromnym poczuciem humoru Łapkowska opisała samą siebie. Okazało się, że są plany ekranizacji książki.
"Przeczytałam scenariusz jednym tchem. Ta historia wydała mi się pełnokrwista. (...) Jest tam dużo poczucia humoru, ale też wiele okazji do wzruszeń" - opowiada w RMF FM Małgorzata Kożuchowska. "Dla mnie jako aktorki to było bardzo ciekawe zadanie do wykonania" - dodaje.
Przy okazji filmu "Zołza" Małgorzata Kożuchowska zadebiutowała w roli producentki.
"Marzyłam o tym od jakiegoś czasu. Patrzyłam na moje wspaniałe koleżanki aktorki z zagranicy, które często współprodukowały lub produkowały filmy, w których grały. Na naszym rynku nie jest to jeszcze tak powszechne" - mówi w RMF FM Małgorzata Kożuchowska w RMF FM.
"Moja postać jest bez przerwy na ekranie. Po przeczytaniu scenariusza wiedziałam, że to rola dla mnie, więc nie chciałam, aby moja praca nad tym filmem kończyła się wraz z zakończeniem zdjęć na planie. Chciałam, mieć wpływ na jego ostateczny kształt i cieszę się, że Ilona Łepkowska oraz Klaudiusz Frydrych zgodzili się przyjąć mnie do grona współproducentów (...) Postprodukcja filmu to było dla mnie nowe doświadczenie (...) bardzo dużo się nauczyłam" - dodaje aktorka.
Oprócz Małgorzaty Kożuchowskiej w filmie "Zołza" zobaczymy również Artura Żmijewskiego, Annę Dymną, Leona Charewicza, Zofię Domalik, Rafała Zawieruchę, Bronisława Wrocławskiego, Jacka Borusińskiego, Philippe'a Tłokińskiego, Marcina Perchucia i Katarzynę Ankudowicz. We wtorek 13 września odbędzie się uroczysta premiera filmu w Warszawie.
W piątek, 16 września, komedia trafi do kin.
Cały wywiad z Małgorzatą Kożuchowską możecie przeczytać na stronie RMF FM!
A w niej m.in. o konflikcie Kożuchowska-Łepkowska, który wcale nie był konfliktem, o tym jak sobie radzić z hejtem, który spada na znane osoby i tym, czy da się trzymać kciuki za niesympatyczną przez znaczną część filmu bohaterkę.